Forum Motocykle 125

Hejka ludziki!

Mam już 3 raz taką sytuację iż po zatankowaniu do pełna paliwa 95 shell vp zaczął od razu gasnąć ,też tak macie w satelitach?
Jechałem na rezerwie jakieś 15km nic się nie działo do momentu aż zatankowałem i od razu zgasł , z 2 miesiące temu miałem 2 takie same sytuacje z ORLENEM.
Nie potrafi utrzymać obrotów ,odpalę wskakuje na 2tysie i zaraz gaśnie.

Ja osobiście tego nie doświadczyłem, mimo jazdy na rezerwie, ale coś podobnego raz miał Rafi. Nie wiem jednak czy ma to związek ze stacją paliwową na jakiej tankował.

Zlej paliwo i wlej do pełna z innej stacji, zobaczymy czy tak samo będzie.

Sprawdź drożność kanałów odpowietrzających zbiornik paliwa.

Dziś znalazłem czas, robota na15minut.
Świeca przestała rozmawiać, kupiłem ją do miesiąca temu

Dobra przestało być już śmiesznie, dojechałem bajecznie do pracy ale już na rezerwie bo paliwo zlałem do auta
Wracając z pracy zatankowałem 95 za 55zeta i od razu zgasł... ledwo dojechałem do domu.
czuć paliwo jak by nie dopalał. Pryka, i gaśnie Jakieś pomysły? wtrysk by go zalewał? i dlaczego znowu po zatankowaniu?

może ten skubaniec się wiesza i mi go zalewa...

Nie wiem , ale nie wydaje mi się by podawane efekty powodowała przepustnica lub czujnik położenia przepustnicy /na foto/, ale może. Ciekawi mnie czy opisywane zachowanie występuje tylko po tankowaniu do pełna, czy też w innych okolicznościach. Może to nie kwestia paliwa, a / jak sugeruje rawla /braku lub niewłaściwego odpowietrzenia zbiornika paliwa. W tym silniku / z 2006-7 roku/z pompy paliwa wychodzi przewód, który zasila silnik w paliwo oraz przewód odprowadzający nadmiar paliwa z silnika do zbiornika za pośrednictwem pompy paliwa. Może coś z nimi jest nie tak i w sytuacji pełnego zbiornika nie ma powrotu i zalewa.

Waldi pisze:Nie wiem , ale nie wydaje mi się by podawane efekty powodowała przepustnica lub czujnik położenia przepustnicy /na foto/, ale może. Ciekawi mnie czy opisywane zachowanie występuje tylko po tankowaniu do pełna, czy też w innych okolicznościach. Może to nie kwestia paliwa, a / jak sugeruje rawla /braku lub niewłaściwego odpowietrzenia zbiornika paliwa. W tym silniku / z 2006-7 roku/z pompy paliwa wychodzi przewód, który zasila silnik w paliwo oraz przewód odprowadzający nadmiar paliwa z silnika do zbiornika za pośrednictwem pompy paliwa. Może coś z nimi jest nie tak i w sytuacji pełnego zbiornika nie ma powrotu i zalewa.

Walki
Nigdy nie eksploatowałem jednośladu z
pompą paliwa,ale bywa też tak w innych pojazdach.
Chodzi o różnicę rozszerzalności paliwa/powietrza.
Przy pełnym zbiorniku poprostu podciśnienie może na tyle wzrosnąć
(przy braku/niedrożności)odpowietrzenia,
że pompa nie daje rady...
Może to dobry kierunek?

Niedrożność przewietrzania zbiornika paliwa jest dość łatwo sprawdzić. Wystarczy, odkręcając kurek wlewu paliwa, zwrócić uwagę na na to, czy występuje zassanie powietrza ( objawiające się charakterystycznym syczeniem), a następnie przy otwartym wlewie paliwa dokonać rozruchu silnika. Jeżeli silnik zaskoczy - mamy odpowiedź.

W starym satku słychać dość wyraźnie syczenie w zbiorniku.
W nowszym nie za bardzo ,raz ze zbiornik pełny, dwa że jest tam ten zaj**** leo vince i słychać traktor nieopodal.
Zalewa świece na 100% Jest sens kupić nową pompkę 160zł z 2 filtrami czy grzebać bawić się tracić czas?

Jeszcze zostaje opcja, że za pierwszym razem jak tak się działo, już nawet wyciągnąłem ze starego pompkę -
ale nie zdążyłem wsadzić gdyż magicznie działał ( może faktycznie mniej paliwa było i nie miał problemów przepchnąć i zassać zarazem )
I teraz za każdym razem co zaleje na FOL staje się problem.