Forum Motocykle 125

Jankes82 pisze:To już chyba nie przypomina ankiety.

Jankes82 pisze:Sławek....
W ankiecie nie jest ważny opis gdzie kto by wolał. Nie wolno też nakłaniać do zmiany czyjejś decyzji lub wpływać na głosowanie.
Większości stałych Forumowiczów tak naprawdę nie zawsze chodzi o miejsce ale o powód by się spotkać.

Jak nie ważne są opisy gdzie kto by wolał? Co Ty piszesz? To nie kampania wyborcza, że ma być cisza wyborcza. Zasady ankiety nie Ty przecież ustalałeś, a ja nić sobie nie przypominam, żebym mówił o ciszy itp.To nie są wybory. Nawet to jest miłe, jak piszą i dopingują, bo wiem, że część osób tym żyje i to jest fajne. Ciut ożywi forum. Jakie nakłanianie do zmiany decyzji, jak w ankiecie można głosować tylko raz. Ja wolę morze, a głosowałem na Mazury Którym Forumowiczom zależy żeby się spotkać, raczej dobrze wiem i się orientuję. Oni pojadą bez względu na miejsce. Ostatnio robiliśmy spotkanie "puszkami" na Jurze. Teraz szykuje się karnawałowe. Chyba jasno widać, komu zależy bezwzględnie na spotkaniach?

Jankes82 pisze:Jeżeli ktoś oddał głos a nie jest zdeklarowany na przyjazd na zlot, jego głos jest tak samo ważny jak zdeklowanej osoby. Po prostu ma ochotę aby reszta spotkała się w danym rejonie. Ma takie same prawa na forum czy przyjedzie czy nie.

A tu się mylisz. i to jest Twoje widzi mi się. Bo po to podaliśmy wcześniej termin i prosiliśmy o decyzję, jak najwcześniej żeby łatwiej nam było zorganizować spotkanie, na spokojnie, bez stresu, bez ozora na brodzie. Chyba mamy do tego prawo, Zeby sobie zabezpieczyć taki komfort? Dodatkowo. Zawsze są jakieś pojedyncze dyskusje co do miejsca. Dla tych, co wcześniej potrafią się określić miała to być forma nagrody, że mogą współdecydować pod swoje chęci, potrzeby, czy możliwości. Tak że głosowanie bez wpisu jest dopuszczone w "locie" ale mają zgłaszać w postach, że ich obecność będzie zależna od miejsca. Bo wedle wcześniejszych ustaleń powinno się unieważnić ankietę. W ten sposób podchodząc są/ zaraz będą próby rejestracji "lewych kont" żeby oddać ten szczęśliwy głoś. Jeżeli sie nie wybiera na Zlot, to nie musi mieć koniecznie prawa w decyzji. Głównie Ci decydują, co jadą i organizują. Forum, to nie Spółdzielnia lata 70- te, gdzie pracuje, czy leży, to mu się należy.

Jankes82 pisze:Nie mam w zwyczaju się wtrącać w wasze decyzje ale ankieta powinna być ankietą. Zbierasz propozycje i każdy oddaje głos przez jakiś określony czas i na tym koniec. Miejsce z największą ilością głosów wygrywa i nie ma to znaczenia czy dla kogoś jest za daleko .
Nie może być też takiej sytuacji że z danego miejsca jest więcej osób i staramy się podwyższyć frekfencje na zlotach. Jak ktoś chce to przejedzie całą Polskę . Jeżeli w danym miejscu jest dużo osób a nie chcą jechać przez cały kraj zapraszamy do głosowania. Może jest ich tylu że będą mieli bliżej. Padają słowa że coś prowadzi ale ja bym wolał...... Oddając głos każdy określił co woli. Temat Michała... No zapraszamy gdziekolwiek będzie zlot. Puszką też nie wyganiamy przecież jeżeli coś. Jeżeli nie mam racji usunąć po przeczytaniu.

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Zasady były podawane. Po co lista i po co ankieta. Jeszcze raz przypominam, to nie wybory i cisza wyborcza Co do frekwencji. Jak się da, to będziemy zawsze myśleć żeby podnieść frekwencję. Tak samo na ile czas pozwala społecznie się poświęcić. Każdy z Zarządu myslał i będzie myślał, oczywiście wtedy kiedy ma czas na działalność społeczną. Jeszcze raz przypominam. Jest Regulamin, który mówi komu i czemu to forum jest poświęcone, jak należy się zarejestrować i co można później. Własność i zarządzanie, to inna sprawa. Nie jest to Spółdzielnia Mleczarska, czy innego typu, że rejestrując się nabiera sią prawa współwłasności i współdecydowania

dark pisze:Romario i Arni pytali co ma znaczyć mój śmiech.
Otóż moi drodzy jak popatrzy się na ankietę to spotkanie zadawalające wszystkich powinno odbyć się w miejscu, gdzie tyle samo kilometrów będą mieli wielbiciele Jury, Mazur czy Morza.
Jak ktoś lubi liczyć kilometry to bardzo proszę niech wskaże to miejsce.

Odpowiem. Bo Twój wpis jest merytoryczną odpowiedzią w doborze miejsca spotkań. Jest to jeden z sensownych argumentów w decyzji. Chcemy Darek zrobić eksperyment też w innych kierunkach. Dlaczego?
1. Są osoby, które umęczyła już Centralna Polska. Sam, jak nie znałem tamtych terenów, to teraz nieźle orientuje się- widziałem okolice Łęczycy, Uniejowa, Spały itp
2. Są osoby, które latem indywidualnie nie podejmą się jechać daleko, a jazda na taki Zlot bezpiecznie i w grupie na morze, czy Mazury, Kotlinę Kłodzką, to jedyna okazja żeby na motorze, tam pojechać. Jura, Góry Świętokrzyskie, Roztocze, Bieszczady, a nawet Beskid Niski, to mamy lokalnie na jednodniowe wycieczki i tu każdy z nas pojedzie nawet w singlu. My na Podkarpaciu dużo raczej jeździmy, a na tak daleki wyjazd nie mamy szans latem wspólnie pojechać, dlatego zobaczyć morze, czy Mazury z siodła w pełnym składzie, to szansa jedynie zlot. Jesienny? Różnie z pogodą i dni krótkie. Ostatni weekend maja, to już długi dzień i powinna być ukierunkowana wiosennie, a może nawet letnio pogoda. Pewnie, że też może być różnie ale prawdopodobieństwo załamania pogody jest większe jesienią, gdzie terminy zlotów są ruchome. W maju każdy już od zeszłego maja zna już termin i z urlopami nie powinno być problemów. No tylko zdarzenia losowe ale na to już nic się nie poradzi. Może Podkarpacie weźmie jeszcze po jednym dniu urlopu i wrócimy w poniedziałek. Też jestem za... Ale wszystko do uzgodnienia...
3. Aż wreszcie... Chcemy wyjść z podaną ręką też w tamtym kierunku, aby Pomorze (szczególnie Zachodnie), Mazury, uczestniczyły wreszcie w jakimś Zlocie.

Jankes82 pisze:Przypominam Sławku że to nie twoje prywatne forum......
Forum to ludzie a co chwilę jest ich mniej

.

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

arni70 pisze:Odpowiem. Bo Twój wpis jest merytoryczną odpowiedzią w doborze miejsca spotkań. Jest to jeden z sensownych argumentów w decyzji. Chcemy Darek zrobić eksperyment też w innych kierunkach. Dlaczego?
1. Są osoby, które umęczyła już Centralna Polska...

Arni policz kilometry podaj miejsce, które wyjdzie Ci z wyliczeń i to będzie merytoryczna odpowiedź do mojego postu. To wszystko co napisałeś było już wcześniej.
Dłuższe wspólne przejazdy w więcej niż 3 mało doświadczonych motocyklistów nie są fajnae a jak do tego dodamy samochód to już w ogóle prawie porażka. Wystarczy pooglądać relacje z podróży, w których widać ile to motocykli jedzie razem.

dark pisze:Arni policz kilometry podaj miejsce, które wyjdzie Ci z wyliczeń i to będzie merytoryczna odpowiedź do mojego postu. To wszystko co napisałeś było już wcześniej.
Dłuższe wspólne przejazdy w więcej niż 3 mało doświadczonych motocyklistów nie są fajnae a jak do tego dodamy samochód to już w ogóle prawie porażka. Wystarczy pooglądać relacje z podróży, w których widać ile to motocykli jedzie razem.