Idąc za głosem dobiegającym z okolic
cylindrów,zaopatrzywszy się w niezbędne
oraz przewidywane akcesoria,dodatkowo
zmotywowany na spotkaniu w Kruszwicy:
Podjąłem,aczkolwiek z pewną dozą
obawy - próbę wymiany łożysk rozrządu.
Na obecną chwilę przedni (II) cylinder na
ukończeniu; luz zaworów po montażu
in 0,15
ex 0,25
prawie książkowo.
Dodatkowo posłużyłem się niebieskim
klejem do gwintów,oraz kluczem dynamometrycznym.
WP_20191011_19_42_48_Pro.jpg
[attachment=0]WP_20191011_19_43_10_Pro.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.