Różne były powody by dać sobie spokój - od prozaicznych finansowych by ileś tam tysiaków przeznaczyć na coś innego , po takie ,że obecna kobieta boi się o mnie na czymś tak kruchym jak dwa kółka

Namawiano mnie również do tego by zamienić skuter na coś na czym trzeba zmieniać biegi, wciskać sprzęgło itd...jednak już jestem za wygodny. Dwa kółka służą mi głównie do poruszania się po mieście ,omijaniu korków, bezpłatnym parkowaniu i jednym lub dwóch wyjazdów dalszych w roku. Po namyśle wykluczyłem robienie A ( choć ciągle nie mogę przeboleć ,iż 25 lat temu podczas robienia prawa jazdy B ,gdy zapytano mnie podczas zapisywania się czy robimy też A odpowiedziałem ,że nie ) - powody wykluczenia kat. A ? Koszty samego kursy, koszty później - to co mi się podoba kosztuje ponad 30tyś i pali tyle co moje auto..
Więc postanowiłem pozostać przy 125 ccm...wybrałem Downtowna choć przymierzałem się również do Yamahy X-max oraz Hondy Forzy ...oraz oczywiście do nowego Satelisa .Byłem bliski już kupna Peugeota w roczniku 2014 po lifcie ...ale czekałem ,czekałem ,aż gdy się zdecydowałem to ktoś 20 minut wcześniej kupił.Widocznie nie był pisany dla mnie. Opiszę w wolnej chwili różnicę miedzy Satelisem ,a Dowtownem bo już takie zauważam...albo zrobię filmik.