Forum Motocykle 125

Matth pisze:Próbowałeś na gorąco? Wrzuć karter do gorącego oleju. Rozszerzy się na tyle, że łożysko powinno wyjść bez problemu.

Nie próbowałem, tylko czy łożysko się nie rozszerzy wraz z karterem? Najlepiej było by jeden element schłodzić a drugi podgrzać .
Widziałem podobny patent ale z gotująca wodą przy wymianie prowadnic zaworów w głowicy. Ale może uda mi się pożyczyć ściągacz i wtedy dodatkowo podgrzeję karter? Bo teraz przy próbie usunięcia już się jedno łożysko wyszczerbiło. W najgorszym przypadku czeka mnie dłubanie. A tego bym nie chciał.

W przypadku aluminium nie powinno się grzać materiału w jednym miejscu tylko najlepiej cały element. Tym bardziej nie powinno się tego robić "bezpośrednio" ogniem czy gorącym strumieniem. Zbyt szybkie nagrzanie w jednym punkcie może spowodować mikropęknięcia lub nawet zniekształcenia. Najbezpieczniej jest właśnie podgrzać olej i zanurzyć cały karter.
Przy remoncie jawki karter rozgrzałem w oleju a łożyska zamroziłem i wpadły w gniazdo bez użycia siły. Stare łożyska wyszły bez większego oporu, więc u Ciebie też powinno się udać.
Głowy nie dam, ale warto spróbować przed użyciem ostrzejszych narzędzi.

To, że przy wkładaniu nowych łożysk to działa, to ja wiem. Ale rozgrzewając karter rozgrzewam też łożysko . Jeden i drugi element się rozszerza. Ciekawe który szybciej, mocniej? Łożysko czy karter? Dodatkowo kartery są aluminiowo - stalowe. Łożyska wału są montowane w stalowych pierścieniach, a te w amelinium.

Jasne, ale aluminium ma większą rozszerzalność cieplną. Karter był razem z łożyskami i wyszły bez problemu, tylko tamte były całkiem spore, więc nagrzewały się wolniej.
Spróbuj, a nóż widelec się uda. Jak coś to ja używałem spalonego oleju.

Michcron ta rozszerzalnosc 2 różnych metali może się źle skończyć. Też bym nie ryzykował. Kiedyś miałem coś w stylu przeciwmlotka blacharskiego z hakiem.
Zadziałało to w samochodzie ale pytanie czy idą się unieruchomic lekki krater. Łożysko oczywiście śmietnik.
Mogę też popytać kolegi czy ma jakiś patent gdy tawot nie działa a patentem z hakiem nie idzie zadziałać.
Zobaczę też w kartonach za jakimiś malymi sciagaczami. Mam takie różne gotowe patenty. Mogę pożyczyć może ułatwia sprawę. Ja swojego silnika i tak na razie jeszcze nie ruszę. Może w lutym

Tak sobie oglądam łożyska na dół. I np. dedykowane koreańskie do wału około 60 pln. Ten sam rozmiar i C3 SKF albo FAG około 30 zł.
Wychodzi na to, że w Korei robią lepsze łożyska od SKF-a, FAG-a. Jak im to wyszło ?

Podrzuć mi oznaczenia tych łożysk, jutro sprawdzę Ci cenę u siebie.

Matth pisze:Podrzuć mi oznaczenia tych łożysk, jutro sprawdzę Ci cenę u siebie.

Dzięki. Więc takie informacje mam na temat łożysk :
KOREA KBC 6207HL - 2 szt.
GMB 63/22 C3 - 1 szt
GMB 6304SH - 1 szt.
Wszystkie łożyska bez bocznych osłon, smaru.

igiełkowe
JAPAN NTN HMK 1515
NTN HMK 1518 (15x22x18)
5x19x8 - bez obudowy, sam wianuszek. Tu nie mam pewności, nie ma z czego odczytać.

KOREA KBC 6207HL
Trochę poszukałem co oznacza w KBC HL. 6207 to tylko rozmiar.
Suffix HL : Long life, special heat treatment
Przyrostek HL : Długa żywotność, specjalna obróbka cieplna

Brak oznaczenia o luzie łożyska oznacza, że łożysko jest CN. Jak się mylę to może ktoś mnie wyprowadzi z błędu.

Czytam dalej o łożyskach

Zakupiłem łożyska firmy FAG z luzem C3. Co ma być to będzie. Bez ryzyka nie ma zabawy.
Nigdzie nie ma łożyska igiełkowego NTN HMK 1518 (15x22x18) i igiełkowego złożenia 15x19x8 . Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie kupić to proszę o pomoc.

Uszczelnienia zaworów kupiłem od Hondy CBR 600, APRILIA Leonardo 125. Niech się Romet wypcha z taką ceną. Docieram zaworki pastą "0" . Jak złoże głowice to dam znać jak uszczelniacze trzymają.

Łaziłem po warsztatach co szlify wałów robią coby mi zmierzli bicie mojego wału. I nic z tego, nikt nie chciał pomóc. Kupiłem czujnik zegarowy i już do mnie jedzie. Sam sobie zmierzę.

Odkryłem, że silnik jest rozprawiczony. Jest kawałek amelinium ukruszone w karterze. Raczej to nie przeszkadza w niczym - ale ktoś już go psuł przede mną .

Części z Korei ni ma . Może się "przeproszę" z handlowcami z PL albo ze starymi tłokami?