Forum Motocykle 125

Witam wszystkich. Po zapaleniu, gdy silnik jest zimny, na wolnych obrotach pracuje bardzo równo. Po 3-4 km, gdy silnik jest już rozgrzany, na wolnych obrotach szarpie w równych odstępach, często również wtedy gaśnie. Gdy silnik gaśnie samoczynnie, przeważnie towarzyszy temu głuchy, metaliczny łomot. Po wystygnięciu, silnik znów pracuje równostajnie. Mam wrażenie, że moc silnika spadła. Proszę o podpowiedź. Z góry dziękuję.

Kontrolka EFI zapala się? Warto tez zwrócić uwagę czy "wybłyskuje" jakieś kody błędów..

Na liczniku nic nie pokazuje niepokojącego...

Bierze olej? Plyn chlodniczy?

Oleju nie bierze. Do tej pory między zmianami oleju nie było potrzeby dolewki, teraz jest podobnie. Płynu również nie bierze. Dzisiaj wymieniona jest świeca, fajka i kabel wysokiego napięcia. Na poprzedniej fajce dało się zobaczyć taką, nie wiem jak to określić, pewnie rysę. Myślę, że to jest ślad po przeskakiwaniu iskry i wypalaniu zabrudzeń. Na zimnym silniku nic się nie działo, na rozgrzanym słychać było, taki charakterystyczny przeskok. Prądy uciekały. Dzisiaj wieczorem go testowałem i nie gubi obrotów, ani nie gaśnie, jak jest rozgrzany. Moc się polepszyła. Potestuję jeszcze i napiszę.

Po kilku dniach testów widzę, że zmiana świecy, fajki i kabla wysokiego napięcia pomogło! Usterka usunięta! ))

No i git...Cieszę się ,że Paugeot ciągle w eksploatacji...Ile już nabiłeś km po mnie?

Witaj! Nie dobiłem zbyt wiele, może ze 2 tys., bo kręcę się "koło komina". Pewnie się domyślasz, że jak wszyscy mają czas jeździć sobota-niedziela, to ja mam zajęcia i odwrotnie. Ale jeździ się nim super! Cieszę się, że nadałeś mu taki charakter! Dzięki!