Forum Motocykle 125

witam chciałbym wrócić do tematu. Junak nadal nie chce odpalać ze startera. Według diagnozy mechanika akumulator winny. Niestety włożyłem nowy.problem pozostał nie rozwiązany. Rozrusznik kręci nawet mocno. ale nie chce zaskoczyć. od kopki zapala od strzała. Jakieś pomysły co może być przyczyną? Pozdrawiam.

Mozna tez wykrecic swiece i zobaczyc czy daje iskre przy kreceniu rozruchownikiem

Aktualnie nie mam drugiego aku gdyż zostawilem w sklepie ale i tak byl padniety na maksa. sprubuje sprawdzić tą świece

iskra jest

jezeli chodzi o bieg to na luzie kręci a nawbitej jedynce nie. na stopkach to prubowalem i na bocznej i na centralnej. ale nie wiem jat czujnik sprzęgła sprawdzić

jak masz wbity bieg to rozrusznik nie zakręci , jak wciśniesz sprzęgło to zakręci,, o ile dobrze kojarzę to gdzieś w okolicy klamki masz dwa kabelki

Co mogę podpowiedzieć,samochodowy rozrusznik,zwykle łożyskowany ślizgowo,przy wypracowanych tulejach potrafi dosłownie "stanąć okoniem"pobierając przy tym potworny prunt.
Może to?
Choć z drugiej str.-jakie to opory pokonuje motocyklowy względem np.pf 126p .a w kompresji różnica znaczna.
Chyba podmiana startera (na próbę)da odpowiedź lub ją przybliży.
Też mam kłopot z rozruchem,opiszę w "hondzie".

Mam przy klamce dwa kabelki

a ja mam inne pytanie czy oby napewno odbija bendiks w rozwiązaniu i kręci silnikiem czy kręci się sam silnik rozrusznika. Trzeba to ustalić by dalej szukać przyczyny. Zabezpieczenia odcinając chyba by iskrę blokował...? A skoro pali z kopa to też nie wina zabezpieczeń. Sprawdź ten bendiks

kreci silnikiem .ktos mi podpowiedzial że może być przebicie na kablach albo p
bezpiecznik spalony . nie wiem czy to prawda