Forum Motocykle 125

Podczas jazdy do Skulska na zlot Downtown przekroczył przebieg 10.tyś.

ledwo dotarty u mnie już 41 ooo

djpj1 pisze:Podczas jazdy do Skulska na zlot Downtown przekroczył przebieg 10.tyś.

Toż to nowy sprzęt. Nie ma co myśleć o zmianie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Właściwie to nie myślę jeszcze o zmianie....jestem zadowolony z Downtowna,nie zawiódł ani razu.. ma swoje plusy jak i minusy jak każdy ...planuje nagrać video z podsumowaniem po sezonie .Zobaczymy,na tą chwilę wiem ,że pozostaje przy 125ccm.Powody różne , głownie zdrowotne ale szczegóły na prywatnym spotkaniu. Czekam na dwie rzeczy - albo wprowadzą nowe przepisy dotyczące trójkołowców i wtedy zmienię sprzęt lub z ciekawości zasiądę na Hondę Forze.
Teraz zrobię jesienny przegląd (oleje,zawory,świeca, może pasek) i kolejny sezon na Kymkaczu przed nami...(morze ,górki..kto wie)

MATRIX60MW pisze:ledwo dotarty u mnie już 41 ooo

To też dopiero rozgrzewka. Widziałem recenzje Downtownów które mieli grubo ponad 100000km przebiegu

djpj1 pisze:Właściwie to nie myślę jeszcze o zmianie....jestem zadowolony z Downtowna,nie zawiódł ani razu.. ma swoje plusy jak i minusy jak każdy ...planuje nagrać video z podsumowaniem po sezonie .Zobaczymy,na tą chwilę wiem ,że pozostaje przy 125ccm.Powody różne , głownie zdrowotne ale szczegóły na prywatnym spotkaniu. Czekam na dwie rzeczy - albo wprowadzą nowe przepisy dotyczące trójkołowców i wtedy zmienię sprzęt lub z ciekawości zasiądę na Hondę Forze.
Teraz zrobię jesienny przegląd (oleje,zawory,świeca, może pasek) i kolejny sezon na Kymkaczu przed nami...(morze ,górki..kto wie)

Nie zawiódł i pewnie nie zawiedzie, Kymco to dobry sprzęt nie bałbym się nim jechać nawet w najdalszą podróż do tego fajnie wygląda tak zadziornie, oczywiście każdy ma swoje preferencje każdy po jakimś czasie dostrzega że to lub tamto mogło by być a nie ma.
Generalnie jak dla mnie 125 jest troszkę mało .....ale tylko troszkę i nie chce mi się iśc na prawko dla tego troszkę.
Chociaż patrząc obiektywnie ceny większych maszyn szczególnie używanych są często tańsze niż 125-tek, ze względu na popyt. Patrząc pod względem ekonomicznym taniej zrobić prawko kupić większy sprzęt niż kupić nową 125-tkę.
Ale widzisz dobrze, że czasem się spotykamy czy tutaj na forum dyskutujemy wymieniamy się opiniami to jest fajne, to nie- to mi przeszkadza. Interesuje się wszystkimi 125-tkami nie tylko skuterami, choć miałem okazje pół roku jeździć nakedem . Jest naprawdę fajnie ......tylko na krótką metę. Po jednym wypadzie 300 kilometrowym gdzie tyłek czułem jeszcze jakiś czas od zejścia, i od braku szyby cały czas walczy się z wiatrem czułem zmęczenie .... tak jak mówie fajnie tak sobie czasem by było polatać ale jak turystyk to dla mnie skuter. Siadasz jedziesz cały dzień i zupełnie luz. Przynajmniej póki co taka jest moja opinia, może ją kiedyś zweryfikuje, nigdy nie wiem co będzie jutro

djpj1 pisze:... ma swoje plusy jak i minusy jak każdy ...planuje nagrać video z podsumowaniem po sezonie

Właśnie dlatego napisałem jakąś mini recenzję swojego Syma. Może nie do końca lubię mówići kręcić filmy - wole pisać. Jednak bardzo cenie sobie opinie użytkowników po jakimś przebiegu, a nie recenzentów sponsorowanych, czy kogoś kto ten sprzęt widział .....kiedyś......z daleka Wnikliwie przyglądam się jako potencjalny klient, także wszystkim takim opiniom, wadach i zaletach motocykli klasy nam jedynie słusznej

Witam. Też mam New Downtowna. U mnie komp też zawyża spalanie o ok. 0,4l. Spalanie ok. 3 litrów, tym, ze ja sam sporo ważę, i sporo latam w trasach. Do tego zmieniłem szybę na wyższą. Jest sporo wyższa niż lina lusterek. Dzięki temu nie wieje i jest sucho w deszczu. V max przy tym wg. GPS mam ok.103-104 km/h. Z tras, to w jeden dzień z przerwą na tankowanie zrobiłem kolegami ok. 350 km. Średnia z trasy ok. 70km/h. Motor spokojnie wytrzymał. Światła bardzo dobre, jak w aucie.
Bardzo ciekawy wątek o Downtownie. Pozwoliłem sobie dodać swoje trzy grosze. Proszę autora wątku o wyrozumiałość.

A sprawdzaliście czy czasem licznik przebiegu kilometrów nie zawyża wskazań tak jak prędkościomierz? Ma to też odniesienie przy obliczaniu spalania .
Przy tych 103 km/h licznik ile Ci wskazuje ?

Ok. 110 km/h licznikowe to 103 km/h z GPS. Przebieg liczę z licznika a zużyte paliwo z tankowań.