Forum Motocykle 125

Jak w temacie.
Może macie jakieś informacje przydatne odnośnie Litwy (w zasadzie to i Łotwy i Estonii) Jak z noclegami na dziko? Na co uważać. Jakie polecacie miejsca itd itd. Pamiętam Michał, że tam eksplorowałeś rowerem:) Może akurat masz jakieś sprawdzone tipy.
Kto co tam ma ciekawego to chętnie przyjmę, każdą informację.

za stroną TET:
Wild camping is legal in Latvia.

Camping, making campfires (in ready-made places or anywhere else, as long as you prepare the place before making the fire and make sure the fire is completely out by the time you leave the place) and picking berries and mushrooms is allowed

The campfire has to be at least 2m away from any tree. Pay attention though, that the rule about fires doesn’t apply in seaside and dune areas - it is forbidden there and if you get caught you will be fined!

Camping and making fires in national parks and restricted areas is only allowed in certain, ready-made places.

In every municipality these laws differ, but, in general, if you don’t put your tent up in the middle of the park and don’t make a 5m high bonfire that can burn down the place, you will be fine.

Another thing to keep in mind when you are out there - it's illegal to drink anything alcoholic or have an open bottle of alcohol on the streets, in parks and, yes, even in forests. Our suggestion - have your beer, but if you are unlucky enough to see a police officer coming your way, don’t wave your drink right in his face - that should do it!

***
Estonia ->
Camping is allowed only in designated areas or with the land owner's approval. Hiking on private land is allowed from sunrise till sunset. Some find that wild camping is usually not a problem if they don't make excessive noise, are away from buildings and take their garbage with them. There are a huge number of free camping places and huts. There are also many that charge a small fee, but then usually they provide electricity etc. These must be booked in advance. Both free types are available all over the country.
For more information: www.loodusegakoos.ee

W tych wszystkich krajach nocował na dziko. Zresztą w Finlandii(nawet w Helsinkach ) i Szwecji też. Żadna policja, ani nikt z władz mnie nie wyganiał. Z tym, że rozbijałem się wieczorem i rano przed śniadaniem zwijałem namiot.
Na Litwie dwa razy mnie pogonili Litwini. Ale nie z tego powodu, że nie można było na dziko nocować. Nie wiem z jakiego powodu? Kto by ich tam rozumiał. Królewiec ma jezioro graniczne z Litwą. Tam np. nocowałem na dziko. Teren do tego był przystosowany. Stoliki, ławki, śmietniki. A w innych miejscach to różnie, a to przecinka leśna, a to krzaki na miedzy pola (Tam mnie rolnik traktorem obudził. Ale nic nawet nie powiedział. Popatrzył i pojechał).
Czasami nocowałem na kempingu, a czasami w buszu. Zależało jak tam mi wyszło.
Im dalej na północ tym drożej i większa prohibicja . Więc na dziko .
Kempingi i pola namiotowe, które były spoko mogę poszukać na mapie.
Z powodu, że jechałem rowerem, omijałem główne trasy. Więc turysta tam wzbudzał raczej ciekawość niż wrogość. Dwa razy nawet ciekawi Litwini zatrzymali auta, żeby ze mną pogadać. Dowiedzieć się co ja z tym rowerem...
Jak potrzeba to trasy mogę odtworzyć, ale czy na moto się to przyda, nie wiem? Na 125 cc na pewno.
A właśnie, u Bałtów bardziej mi się przydał rosyjski niż angielski.
Pare lat minęło, może teraz jest odwrotnie?
Jak potrzeba to cdn.

dejv pisze:za stroną TET:

Dzięki Dawid. Te info też znalazłem na necie ale na innych stronach.

michcron pisze:Kempingi i pola namiotowe, które były spoko mogę poszukać na mapie.

Jak potrzeba to trasy mogę odtworzyć, ale czy na moto się to przyda, nie wiem? Na 125 cc na pewno.
A właśnie, u Bałtów bardziej mi się przydał rosyjski niż angielski.
Pare lat minęło, może teraz jest odwrotnie?
Jak potrzeba to cdn.

Ja wszystko łyknę. Jeśli masz tam coś a nie będzie to powodować kłopotu czy zabierania czasu to chętnie poczytam. Dzięki Michał

Pierwsza wycieczka na Litwę i dalej..., etap pierwszy i pierwsze 3 noclegi poza PL.

1. Šilelio stovyklavietė, 5144, 70345 Čižiškiai, Litwa - nocowanie na dziko, nadgraniczne jezioro. .
2. Kemping w Kownie nad rzeką, płatny .
3. Spanie na dziko gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie
4. Kamping na jeziorem w Birży, kiedyś w I RP - twierdza. Jest muzeum, spoko drewniany most przez jezioro.

CDN.

michcron pisze:Pierwsza wycieczka na Litwę i dalej..., etap pierwszy i pierwsze 3 noclegi poza PL.

Pierwszy nocleg już przypięłem na mapę. Raczej będzie właśnie tam - jeśli dojdzie do realizacji projektu Litwa.
Pooglądałem sobie trasę i miejscówki. Zobaczę jak ewentualnie się poukłada bo pierwsze chciałbym polecieć wzdłuż granicy rosyjskiej ku przylądkowi Vente i mierzei kurońskiej. Powrót jest szansa że będzie właśnie przez Kowno. No ale to puki co zupełne 100% plany a nie realizacja.

Czekam na cd

To niestety tam mnie nie było, nie pomogą. Ja z Birży poleciałem do Rygi (ach cóż to była za noc ), potem Talin i promem do Helsinek.
Mniemam, że tam się nie wybierasz, więc nie pomogę.

Drugi raz na Litwie jechałem do Wilna przez Druskienniki, południem Litwy i to też inny kierunek, więc niestety .

michcron pisze:................

Michał, plan jest u mnie zawsze mega dynamiczny i spontanicznie chaotyczny w zależności od terminu kiedy pojadę, czasu na wyjazd itd itd.
Na dziś plan uległ już zmianie z racji, że chyba nie będzie czasu na pełen trip czyli Kłajpeda/ Ryga/ Talin.
Chyba raczej wyjdzie z tego Ryga/ Kłajpeda. W związku z tym już trasa się zmienia na dokładnie taką jak u Ciebie, czyli Kowno, Kiejdany i na Rygę.
I tu ta Ryga dla mnie jest mocno niepewna czy Ryga, czy olać ją i skierować się wzdłuż morza na przylądek Kolka. Potem wracając w stronę Kłajpedy, przejechać przez Widawę i Lipawę.

Z tych trzech krajów Litwa/ Łotwa/ Estonia - który Ci się najbardziej podobał? Czy nie da się tak jednoznacznie?

Mi się Ryga mega spodobała. Zwiedzałem to miasto w sobotę nocą, latem. Jedna, wielka impreza, pełna ceprów .

To może zahaczę tą Rygę Dzięki Michał