Prim pisze:Napisano, ale nasycić się widokami ich nie sposób)
Fajna trasa.
Przyznam, że też nie mogę się nacieszyć i nachwalić tamtych rejonów. Szkoda tylko, że to tak daleko dla mnie. No i nie jestem pewien, czy w tym roku choć jeden wyjazd mi się uda w tamtym kierunku ogarnąć. Ale czas pokaże. Najlepsze jest to, że te "główne" drogi (nie mam na myśli gradacji typu krajowa, wojewódzka itp) mam zjeżdżone, ale właśnie, piękno okolicy tkwi w "pipidółkach". Do których niestety prowadzą drogi takie, że chwilami się odechciewa ... Ale rzeczywiście czasem warto zacisnąć zęby, spiąć poślady, bo to, co czeka nas na końcu może powalić z nóg.
Kto nie był, niech się wybierze, warto. IMHO jeden z najpiękniejszych zakątków Polski (ale "tylko" jeden z ...).