Forum Motocykle 125

Fajne relacjie i na bogato Pooglądane

w promieniach zachodzącego słońca ostanie zdjęcie przed operacją w środę Hanka jedzie do lekarza ma operację serca

W ostatnią niedzielę miałem przyjemność w raz z Kolegą reprezentować ROUTE w wyprawie motorowej z kolegami z MotoGrupy Podkarpacie w przejażdżce po dolinie Popradu zwiedzając Krynicę Górską, Muszynę, Piwniczna oraz Stary i Nowy Sącz, a na powrocie Gródek nad zalewem Rożnowskim. Było miło spotkać znajome twarze,pogadać przy obiedzie ( kotlet szefa kuczni polecam). Zrobiono około 450 km powrót do domu 21.00. Pozdrawiam kolegów z MotoGrypy Podkarpacie.

Witam.
Dużo jeżdżenia było u Was i to jest rewelacyjne. U mnie pewnie jak większość Polski widziała raczej na wolne nie cierpiałem :// Kto tam wie ten wie.

Jednak wyrwałem się zrealizować swój wcześniej zaplanowany wyjazd. Dobrze bo nie oszalałem )

Jednak teraz znów wir obowiązków dlatego nie rozpisuję się tylko wrzucam film smartfonowy czyli shorta. Nie było czasu na kamerę i kręcenie. Solowe dalsze wyjazdy chyba już tak będą mieć. Za dużo na głowie żeby jeszcze się bawić.
Ale jakieś "TikTokowe" przebitki zawsze ukręcę )

29 sierpnia w czwartek wieczorem tak sobie spojrzałem na Goole Maps i wymyśliłem, że weekend spędzę tak:
Start:
Sobota 30.08.2024r. godzina 7:30 kierunek zamek TROPSZTYN nad Jeziorem Czchowskim.
godzina 10:00 jestem na miejscu

Wielokrotnie przejeżdżałem samochodem obok tego zamku i nigdy jakoś nie było po drodze się zatrzymać dopiero motocykl pozwolił na to hmmm to jednak prawda ze to jest wolność.
Zamek fajny śmiesznie zrobiony z humorem szkielety itp . Wstęp no cóż dwie dychy drogo ale warto troszkę się schłodziłem chodząc po lochach na dworze już było ze 30 stopni.
Piękne niesamowite widoki z wieży. Warto było .
Czas zwiedzania około godzinki pomału bez pospiechu.
Jeszcze kawka i godzina 11:30 kierunek Przełęcz nad Łapszanką

No tam to sztos pogoda lux - widoki to głowę urywa zdjęcia zrobione (wstawiam tylko kilka ) zrobiłem tam ze 100 zdjęć.
Trzeba tam jechać i samemu skosztować - uczta dla oczu i duszy nie do opisania - kolejne marzenie na mojej liście odhaczone

Posiedziałem ze dwie godzinki kawka , żarełko i dalej kierunek Czarna Góra .