
Marcin, oczywiście od Ciebie nie liczę trasy bo Ty z Kutna to kilometrów w bród (530km na minicamping), to pewnie miedzynocleg wchodzi w grę?
Trzeba pamiętać, że na Słowacji trzeba mieć głowę "monter" bo tam z zakrętu wskakuje się w zakręt. Wszystko oczywiście powolutku bo z policją słowacką to nie przesada, że się "nie szczypią". Jednak też bez powodu nie "napadają" Temat znam raczej dobrze. Co jednak do zakrętów to miejscami można dostać choroby lokomocyjnej. Dlatego raczej się tam nie porozluźnia

P.S Oczywiście to wyjazd rekreacyjny a nie wyścig, tak że nie mówimy tu o zapierniczaniu i popisach
jeszcze jedno , zamieszczone zdjęcia są skanami z trasy google a nie "podkolorowanymi" zdjęciami danych loklizacji. Tak, że tak wygląda to w realu jak na zrzutach
No chyba że w grę wejdą Czechy zamiast Słowacji. Wtedy jednak Marcin będzie mieć bliżej ale Michał zatrzęsienie kilometrów