
Mam taką sprawę. W związku z przesiadką z mojego Suzuki GSX-R na Varadero chciałem od razu wprowadzić kilka usprawnień i tu wymyśliłem, że dobrym pomysłem jest włącznik świateł awaryjnych.
Udało mi się kupić bardzo fajne przełączniki zespolone - zamiast fabrycznych, oryginalne były bardzo zniszczone i nie nadawały się do "uzdrowienia". Podłączeniem się trochę zmartwiłem, bo jest masakra jeśli chodzi o przewody, trochę ich dużo, ale najgorzej jest z przerywaczem. Nie idzie mi dopasować niczego co by pasowało.
Także może ktoś z Was już przerabiał taką sprawę i coś mi podpowie na ten temat

Pozdrawiam wszystkich

