Tylko ta kwestia sprawiała chęć zmiany z GD.
Może nie jestem obiektywny bo "nowy" mam krótko i jeszcze się nie przyzwyczaiłem a GD znam jak własną kieszeń i wiem jak się "ustawić".
Tak że jeśli chodzi o wszystko inne niż ogólny gabaryt no i prędkość przelotowa/maksymalna to nie ma sensu zmieniać (i gdyby nie to to bym został przy GD) Wiesz są plusy i minusy ale wymiennie się one plasują na korzyść GD i "nowego" np kanapa szersza w "nowym" ale jakość materiału kanapy i oparcie pleców już na korzyść GD/Miller ....suma summarum na korzyść "nowego" ale w mojej i tylko mojej ocenie jeśli nie brać pod uwagę ogólnych rozmiarów, prędkości max i przelotowej, WYGLĄDU - no i wiadomo rocznika i przebiegu... (i tyle na razie bo mam "nowego" bardzo krótko i go jeszcze nie znam) ..to nie ma naprawdę co zmieniać sprzętu. Wiadomo "nowy" wypasiony w różne udogodnienia - nie ma co gadać - ale czym więcej tym więcej do ewentualnego zepsucia. Dużo takich udogodnień które mi akurat z racji rozmiaru i tak nic w "nowym" nie dają ALE DLA MNIEJSZEGO JUŻ MEGA POMOCNE - np regulowane klamki hamulca. Doskonała sprawa (jak by mój "plecaczek" miał jeździć nim to nawet ona może sobie klamki dopasować)
Zrobiła się z tego lekka "recenzja" i może ktoś powie off top ale to dotyczy tematu mojego Grand Dinka i ewentualnie może być pomocą dla Toma gdyby miał rozterki (pewnie sam to wszystko wie ale może komuś innemu się przyda) Naprawdę trzeba sobie odpowiedzieć na wiele pytań przy chęci zmiany czy to jest warte. Chyba że ktoś ma inne priorytety, wizję na życie itd. Musimy się różnić bo byśmy się zanudzili

To wszystko powyżej to tylko moja subiektywna ocena

Tom mam nadzieję że będziesz "kontent" na Millerze i nie znajdziesz w swojej ocenie powodów do zmiany.
Kurcze zabrzmiało to wszystko jakbym wcale nie cieszył się z "nowego"... NIe NIe NIe tak nie jest JESTEM MEGA PODJARANY "NOWYM" !!!