u mnie dziś wycieczka do Częstochowy na ZJAZD Gwiaździsty.Pyknęło 240km. Pozdrowienia dla Snajpera wraz z córką którzy oglądali motocykle na alejce lipowej w okolicach toalet
Nie ukrywam, że zazdraszczam... Uwielbiam jeździć po Warmii i Mazurach, niestety w moim wypadku to dość poważna wyprawa. Ostatnio, jak naszła mnie ochota na rybkę, to ponad 400 km wyszło
tak prawdę mówiąc myślałem o poniedziałku. Pogoda zapowiada się zacna... ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Życie ma to do siebie, że lubi komplikować plany