Forum Motocykle 125

Jabba pisze:Silnik i prawie wszystko co SYM.

Sam nie wiem. Deklaruje pomoc, ale tobie. Za ciebie boje się to ruszać. Co jak coś zepsuje? Jedak jestem "nie praktykujący" mechanik. Jak chcesz poszerzyć swoje umiejętności to zapraszam. Kupuj szczelinomierz, pifo i razem to ogarniemy .

Dzięki chyba nie ma co ryzykować jak nie czujesz się na siłach. Będzie prościej oddać do profesjonalnego serwisu .Ale dzięki za pomoc !!!!!!!!

Dziś jechałem przez Przywidz a nawet się zatrzymalem między jeziorami, myślałem żeby Ci głowę pozawracac, ale moja nosem kręciła trochę, że jest zmęczona itd. ale skoro na dziś jest termin porodu to ja rozumiem. Następnym razem. Ps w jakich godzinach można Cię zastać?

No tak w weekendy i inne święta. "Wpadaj" .

Już wpadłem
Pewnie będzie okazja

Jezdziłeś już po remoncie?,jest znaczna poprawa ?

ralph pisze:Jezdziłeś już po remoncie?,jest znaczna poprawa ?

A skąd, nie jeździłem. Na północy zima. Nie co tam u was na południu .
Myślę, że na dotarciu to i tak nie sprawdzę do końca. Musze mu dać trochę czasu zanim odwinę manetkę na maksa.

Jasne u mnie zamieć śnieżna jutro rano znów zamieniam kask motocyklowy na narciarski

ralph pisze:Jasne u mnie zamieć śnieżna jutro rano znów zamieniam kask motocyklowy na narciarski

Oj jaka to smutna historia .

ralph pisze:Jezdziłeś już po remoncie?,jest znaczna poprawa ?

Dalej Panie to tylko 125 . Szału nie ma. Ale zrobiłem dopiero niecałe 200 kilo. To chyba jeszcze nie dotarty? Ktoś coś może podpowie jak długo docierał.
Zamula mi tak pomiędzy 7-8 tys. Liczę, że to tylko gaźniki. Z biegiem docierania przyrastają mi obroty biegu jałowego. Więc coś się tam układa. Na razie maks 95 km/h jechałem. Wydaje mi się za to, że dół obrotów jest mocniejszy.