Opiszę, jak to wygląda: po przekręceniu kluczyka pierwsze co, to powinna zaświecić się kontrolka od biegu neutralnego - a w tym przypadku nic. Nie świeci się kontrolna N, starter martwy. Co ciekawe - wygląda na to, że awaria dotyczy tylko układu elektrycznego silnika, bo cała reszta, która pobiera jakikolwiek prąd działa.
Tu jednocześnie zaznaczam, że problem nie leży w akumulatorze.
Ma ktoś jakiś pomysł?
Aha - i jeszcze jedno: w okienku płynu hamulcowego nie widać w ogóle płynu, który de facto był wymieniany tydzień temu. Śladów wycieku też nie ma, więc...sam już nie wiem
