Forum Motocykle 125

Witam zmotoryzowanych, w moim Romku kończy się łańcuch i zebatka. I myślę nad wstawieniem przedniej 16 zębów ale w komplecie jest tylna 41 zębów A standardowo mają 38 zębów. I teraz mam pytanie czy wymieniać tak jak w zestawie czy wymieniać tylko przednia na większą? Z góry dziękuję za podpowiedzi LWG!

Z tego co mi wiadomo najlepiej wymienić komplet. Dwie zębatki i łańcuch.

Wymieniamy komplet jak napisał michcron.

Dzięki za odpowiedź tak też zrobię, ale myślę że poeksperymentuje najpierw z tą przednią zebatka z samej ciekawości

Lekko odgrzeję kotleta, ale może komuś się przyda.
Wymieniałem u siebie przednią zębatkę. Oryginalnie była 15, wstawiłem 17 i ... bardzo polecam. Mieści się bez przeróbek.
Wg mnie o wiele lepiej się teraz jeździ, jak trzeba dać w palnik (hyhy ... 125 w palnik) to na 3 biegu spokojnie do 90km/h można się bujnąć, obroty podchodzą pod ok 9k, 4 do normalnej jazdy, a na 5 w trasie 90 spokojnie stała prędkość przelotowa.
Nie sprawdzałem jak ze spalaniem (kogo to obchodzi).

Właśnie się zastanawiałem nad tym czy przy 17 łańcuch podczas hamowania biegami nie uszkodzi bloku. Jeżeli możesz sprawdź po jakimś czasie czy nie ma śladów od łańcucha ok bo w hondzie mam klin zbijający a w romecie niestety nie. Dzięki.

CICHY125 pisze:Właśnie się zastanawiałem nad tym czy przy 17 łańcuch podczas hamowania biegami nie uszkodzi bloku. .

Nie, nie uszkodzi. Niby dlaczego miało by to zrobić ( chyba, że koło ma za dużą średnicę, ale wtedy go nie włożysz). Uszkodzić może luźny, mocno wyciągnięty łańcuch. Jest inny problem. Wbrew temu , o czym pisze kolegia powyżej, Jego motocykl nie jedzie. Prędkości które podaje są maksymalne ( jeżeli są prawdziwe, w co wątpię), więcej nie będzie. Na innym forum wiele o tym pisałem i wiem już jak będzie reakcja, ale uwierz mi, to nic nie da. Pozostań przy ustawieniach fabrycznych.

Wg mnie baw się , eksperymentuj. Ja w swoim moto miałem fabrycznie 15/42. Zmieniałem jedynie zdawczą, by w razie niezadowalającego efektu łatwo powrócić do poprzednich ustawień.
Jako, że jeżdżę solo, pozwoliłem sobie nawet założyć 19, jednak podczas wiatru czołowego i jazdy pod wzniesienia odczuwalny był spadek prędkości do max. 70. W chwili obecnej mam 17 i to jest to. Piątkę mogę zapiąć już przy 40 i elastycznie ciągnie do licznikowej setki (po płaskim). W przypadku trudniejszych warunków nawet długie bieszczadzkie podjazdy i serpentyny robię na trójce.
lwg