Forum Motocykle 125

Ostatnimi dniami zauważyłem dziwną rzecz w mojej Virago, co nie miało miejsca wcześniej: po uruchomieniu silnika (na zimnym) każde otwarcie przepustnicy skutkuje zmniejszeniem obrotów silnika - nawet do jego zgaśnięcia. Muszę krótko i szybko kilkakrotnie otworzyć przepustnicę, żeby motor wszedł na obroty. Jest to szczególnie upierdliwe, jak na zimnym silniku ruszam ze świateł - zawczasu muszę zawczasu robić czynności manetką gazu opisaną powyżej, bo w przeciwnym razie potrafi mi zgasnąć. Po rozgrzaniu silnika problem znika.

Co to może być?

Dodam, że ostatnio zlałem paliwo z baku, bo jedna z rurek się "wypięła" i trzeba było ją wstawić z powrotem. Przy tej okazji przeczyściłem przewody paliwowe prowadzące z baku do kranika jak i sam kranik.

I jeszcze jedno pytanie: położenie kranika w Virago jest w trzech pozycjach - podciśnieniowe, swobodne i rezerwa. Kiedy używa się położenia podciśnienie, a kiedy przepływ swobodny? Są jakieś określone sytuacje lub przesłanki?

Bartorius pisze:I jeszcze jedno pytanie: położenie kranika w Virago jest w trzech pozycjach - podciśnieniowe, swobodne i rezerwa. Kiedy używa się położenia podciśnienie, a kiedy przepływ swobodny? Są jakieś określone sytuacje lub przesłanki?

W Virago125 nie ma niestety pompy paliwa.. dlatego kranik ma trzy położenia: Normalne do jazdy czyli "ON" to nic innego jak zamknięty kranik i paliwo leci tylko jak pracuje silnik-(zasada podciśnienia z króćców gaźnika), rezerwa to to samo co pozycja "ON" (też pobiera podciśnieniowo) tylko że wtedy schodzi całe paliwo.. Jest jeszcze położenie swobodne bodajże oznaczone jako PRI (?), oznacza że paliwo leje się stale-kranik nie blokuje, położenie ma służyć do m.in. zalania gaźników. Jazda odbywa się na ON, ewentualnie na rezerwie..

Bartorius pisze:Dodam, że ostatnio zlałem paliwo z baku, bo jedna z rurek się "wypięła" i trzeba było ją wstawić z powrotem. Przy tej okazji przeczyściłem przewody paliwowe prowadzące z baku do kranika jak i sam kranik.

Może czas na czyszczenie gaźnika? Może przy operacjach z bakiem jakowyś syf się do gaźnika dostał?

Może i tak... Tylko gdyby gaźnik się zapchał to czy objaw ustępowałby po rozgrzaniu silnika..?

Husarz pisze:W Virago125 nie ma niestety pompy paliwa.. dlatego kranik ma trzy położenia: Normalne do jazdy czyli "ON" to nic innego jak zamknięty kranik i paliwo leci tylko jak pracuje silnik-(zasada podciśnienia z króćców gaźnika), rezerwa to to samo co pozycja "ON" (też pobiera podciśnieniowo) tylko że wtedy schodzi całe paliwo.. Jest jeszcze położenie swobodne bodajże oznaczone jako PRI (?), oznacza że paliwo leje się stale-kranik nie blokuje, położenie ma służyć do m.in. zalania gaźników. Jazda odbywa się na ON, ewentualnie na rezerwie..

Dzięki serdeczne I jeszcze jedno pytanie: po co w Virago zalewa się gaźnik? Pytam, bo nie wiem.

Bartorius pisze:Dzięki serdeczne I jeszcze jedno pytanie: po co w Virago zalewa się gaźnik? Pytam, bo nie wiem.

Gaźniki zalewa się po dłuższym postoju motocykla. Nie wolno jeździć z kranikiem otwartym w tej pozycji. Może Ci wywalić paliwo przez gaźnik, a nawet dostać się do oleju przez cylindry.

Bartorius pisze:Może i tak... Tylko gdyby gaźnik się zapchał to czy objaw ustępowałby po rozgrzaniu silnika..?

Nie jestem specjalistą, zwłaszcza od Virago. Ale np. dysza wolnych obrotów może być zapchana częściowo. Na zimno jest za ubogo i gaśnie.
A może za niski poziom paliwa w komorze pływakowej? I znowu na zimno jest za ubogo. Oczywiście to tylko takie moje wróżenie z fusów .
A czy na ssaniu (jeśli jest?) gdy silnik zimny też tak jest?
A naprawdę Virago nie ma pompki? Napędzanej z podciśnienia.

Dałem Virago do mechanika na sprawdzenie układu paliwowego i czyszczenie gaźnika. W sobotę zgasła mi na skrzyżowaniu w centrum Warszawy i nie chciała odpalić pomimo, że silnik był rozgrzany. Strachu się najadłem jak cholera.
Na regulacji gaźnika nie znam się kompletnie, więc wolę nie grzebać samemu.

Podstawowe pytanie, ile miałeś paliwa? Jeśli mało to czy ustawiłeś kranik na rezerwę?

Yamaszka była zatankowana do pełna, więc paliwo nie było w tym przypadku problemem.