Forum Motocykle 125

Cześć,czy jest szansa że poprzez wymianę wydechu uzyskam taki dzwięk " prum prum" ,po odjęciu gazu?
Chybe że,przy tej pojemności jest to niemożliwe i taka jest charakterystyka tych silników, poprostu jest .Proszę o potwierdzenie.Obecnie jest tak,że po puszczeniu gazu nic się nie dzieje,takie duszenie silnika.Zero mięsa.
Pozdrawiam

Wg mnie szkoda pieniędzy na zabawę z wydechem w 125. Bawiłem się w to z mizernym skutkiem. Nie sądzę, by Ci się udało uzyskać efekt strzelania w tłumik. Na gaźniku łatwiej i z opcją zmian w ustawieniu zaworów wydechowych. Poza tym może być głośniej. Będzie Cię "widać" z daleka, lecz nikt nie będzie chciał za Tobą jeździć w szyku.
Jeżeli Yamaha dedykuje jakiś wydech do tego modelu, to trzeba się liczyć z ceną 3,4 tysiące papierów.
Wydaj te pieniądze na: dużą owiewkę lub szybę, handbary, grzane manetki, dodatki turystyczne.
Lwg.

Jest dokładnie tak jak napisał Pysiu - na wolnych obrotach będzie chodził fajnie- lecz przy jeździe na pełnej dźwięk z rury jest nie do zniesienia. Zwłaszcza dla gościa który jedzie za tobą. W 125 lepiej fabryki nie zmieniać . Jedyna zmiana na lepsze to było wywalenie katalizatora.

Ja dodam... Zależy, co dla Ciebie ważne? Chcesz jeździć "prawdziwie", czyli gonić turystycznie kilometry, zwiedzać ale przy tym dbać o użytkowników dróg i lasów, czyli zwierząt, to nic nie zmieniaj. Chcesz jeździć głównie tylko na złoty, gdzie faktycznie "prawdziwy" rider jest "gość", jak maszyna "dudni" i strzela, to rób jak chcesz Trzeba samemu wybrać. Jak to mówią, motocykl, to jedna pasja tylko "dyscyplin" wiele. Zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami chłopaków Doinwestuj. Brzmieniem się nie przejmuj. Pakuj rolkę, namiot i w drogę