...no raczej...
Fakt

No i masz, Wracam dziś z miasta i kogo widzę w lusterkach za mną? Kymco Grand Dink który mi rano śmignął na ulicy

. Jechał za mną jakiś kilometr ale nie wyprzedzał mimo że ciut zwolniłem żeby skoczył do przodu. Pogadać się nie dało bo skręcił na krzyżówce. Widziałem tylko że miał cyferki '125' z boku - czyli ta sama pojemność - i brak kufra. Kolor - coś między bardzo jasnym srebrnym a białym. Coś mi się zdaje, że w mojej okolicy kręcić się zaczął nowy użytkownik na GD

.