Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Tutaj możesz pochwalić się swoją 125.
Regulamin forum
Ważne! Jak zakładacie tytuł swojego tematu, podajcie pełną nazwę motocykla. Przykładowo Honda VT 125 zamiast samo VT 125. Takie działanie porządkuje forum i zwiększy ilość odsłon waszego tematu.
Awatar użytkownika
Prim
Maniac Rider
Posty: 1343
Rejestracja: 27 lip 2017, 13:24
Imię: Szymon
Motocykl: Royal Enfield Himalayan 450
Lokalizacja: Pyskowice
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kontaktowanie:

Re: Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Postautor: Prim » 25 wrz 2018, 7:13

Tom pisze:
A'propos obrotomierza to mój coś świruje przy stałych szybkościach - potrafi pokazać nagle 10000 obrotów podczas gdy silnik obrotów nie zwiększa i trzyma np. 7000 :) . Przejrzałem go, wygląda na dobry więc pewnie coś z impulsami z modułu ale nie drążę tematu dalej i jest jak jest.


Co do skoków obrotomierza to nie wiem... u mnie nic takiego nie występuje. Natomiast jeśli masz analoga to mam pytanie. Na liczniku jest taki symbol oleju i te okienko pod spodem wskazujące problem z olejem. U mnie jest cały czas czerwone. Nie wiem czy to jest na zasadzie podświetlenia czy "listka" który się przesuwa zielony/czerwony. Nie rozbierałem licznika tak głęboko a zastanawia mnie ta sprawa jak to działa. Bo czy wyleję olej czy jest pełno to nic mi się tam nie zmienia - cały czas jest czerwony kolor tego prostokącika. Nie wiem czy to się podświetla jak coś nie tak czy przesuwa mechanicznie czerwony/zielony. Nie wiesz może jak to działa? I jaki masz kolor tego wskaźnika oleju?

Awatar użytkownika
Tom
Road Racer
Posty: 977
Rejestracja: 22 maja 2018, 11:01
Imię: Tomasz
Motocykl: Kymco Downtown 125i
Lokalizacja: Poznań
Zlot Skulsk IV:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:

Re: Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Postautor: Tom » 25 wrz 2018, 8:59

To okienko to mechaniczny wskaźnik wymiany oleju. Po wymianie oleju resetujesz go wkładając kluczyk w szczelinę pod nim i wciskając kluczyk do środka. Wówczas w okienku czerwony kolor zmieni się na niebieski czyli zresetowany. Teraz jeździsz, jeździsz i jeździsz. Po ok. 2000 km kolor znów zacznie się zmieniać na czerwony (czerwony wchodzi od dołu) co oznacza mus wymiany oleju (w serwisówce podają 2000 km jako dystans od wymiany do wymiany). Wymieniasz, wciskasz klucz i znów 2000 do przejechania.
Taki tajwański wynalazek

Wysłane z mojego A5 przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Prim
Maniac Rider
Posty: 1343
Rejestracja: 27 lip 2017, 13:24
Imię: Szymon
Motocykl: Royal Enfield Himalayan 450
Lokalizacja: Pyskowice
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kontaktowanie:

Re: Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Postautor: Prim » 25 wrz 2018, 12:28

Heheh jesteś mistrzem świata Tom :) A co to za kluczyk wsadzasz w tą szczelinę? Jakiś specjalny? Bo ja nie mam takowego ://

Awatar użytkownika
Tom
Road Racer
Posty: 977
Rejestracja: 22 maja 2018, 11:01
Imię: Tomasz
Motocykl: Kymco Downtown 125i
Lokalizacja: Poznań
Zlot Skulsk IV:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:

Re: Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Postautor: Tom » 25 wrz 2018, 16:53

Też go masz - w kieszeni. Kluczyk od stacyjki

Wysłane z mojego A5 przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Prim
Maniac Rider
Posty: 1343
Rejestracja: 27 lip 2017, 13:24
Imię: Szymon
Motocykl: Royal Enfield Himalayan 450
Lokalizacja: Pyskowice
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kontaktowanie:

Re: Grand Dink 125 -

Postautor: Prim » 26 wrz 2018, 12:29

Tom pisze:Też go masz - w kieszeni. Kluczyk od stacyjki

Tak obstawiałem że to może być to hehhe. Dziś sprawdzę :)
Czyli to jest połączone z licznikiem przebiegu km i stanowi takie tylko przypomnienie? No i git kolejna zagadka rozwiązana. Dzięki :)

Awatar użytkownika
Tom
Road Racer
Posty: 977
Rejestracja: 22 maja 2018, 11:01
Imię: Tomasz
Motocykl: Kymco Downtown 125i
Lokalizacja: Poznań
Zlot Skulsk IV:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:

Re: Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Postautor: Tom » 26 wrz 2018, 12:39

Dokładnie, mechanicznie połączone z przebiegiem km w liczniku. Proste a przydatne :)

Awatar użytkownika
Prim
Maniac Rider
Posty: 1343
Rejestracja: 27 lip 2017, 13:24
Imię: Szymon
Motocykl: Royal Enfield Himalayan 450
Lokalizacja: Pyskowice
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kontaktowanie:

Re: Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Postautor: Prim » 27 sie 2019, 11:34

....serce krwawi i łzy autentycznie w oczach na samą myśl o pożegnaniu :// Jestem z tej " gliny" która ceni ponadczasowo przyjaźń i przywiązanie i to nie tylko do ludzi. Nie wiem jak to będzie :// .... no cóż póki co...."umarł król niech żyje król.... Nadchodzi nowe :)...Na razie tak tajemniczo hahha ale cóż pochwalę się jak pęknie przynajmniej 1000 km :)

Awatar użytkownika
Damianci
Maniac Rider
Posty: 1567
Rejestracja: 27 mar 2018, 1:00
Imię: Damian
Motocykl: Peugeot Satelis RS 125, Brixton BX 125
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kawa u mnie: Tak
Zlot Jeziorsko III:
Zlot Iłki V:
Zlot Jeziorsko VI:
Zlot Kruszwica VII:
Sulejów - Ósme spotkanie formowe.:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:
Forumowy gospodarz:

Re: Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Postautor: Damianci » 27 sie 2019, 11:51

Czekamy z niecierpliwością na nowe, ale też z żalem za starym. Dink już sprzedany ?

Awatar użytkownika
Prim
Maniac Rider
Posty: 1343
Rejestracja: 27 lip 2017, 13:24
Imię: Szymon
Motocykl: Royal Enfield Himalayan 450
Lokalizacja: Pyskowice
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kontaktowanie:

Re: Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Postautor: Prim » 27 sie 2019, 12:20

Żeby to było w temacie i nie taki całkiem off top to pierwsze podkreślę i Tom potwierdzi że Grand Dink/ Miller to sprzęt którego polecam z całego serca! Nie boi się ani jazdy z plecakiem, ani kilometrów zostawianych za sobą! Jest mega wygodny i choćby w miejscu na nogi "plecaka" jest wybitny. Jest wybitny w wielu elementach Jakość zawstydziła by nie jeden sprzęt (jak to kymco)... ale jak niektórzy wiedzą nie jestem najmniejszy i mi troszkę brakowało gabarytów...

Nie, jeszcze nie sprzedany. Ja taki skrupulatny i troszkę nie ufny...więc czekam jak będzie się ten spisywał (dlatego nie żegnam się z GD na razie)... Jeśli chodzi o komfort mój psychiczny i z jazdy "nowym" no to jestem w"niebie" ale do wielu spraw nie przeniknę przy kupnie a pewnie swoją historię ma (jak z 90% sprzętu). No ale jak się chce bez "historii" to w salonie tak jak Ty, jorgu, Dj czy wielu innych. Ale moją sprawę z salonem znacie. Myślę że z tym będzie dobrze :)

Awatar użytkownika
Tom
Road Racer
Posty: 977
Rejestracja: 22 maja 2018, 11:01
Imię: Tomasz
Motocykl: Kymco Downtown 125i
Lokalizacja: Poznań
Zlot Skulsk IV:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:

Re: Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Postautor: Tom » 27 sie 2019, 12:45

Łooooo........ zostanę sam :( .
Co prawda też się co jakiś czas rozglądam za zmianą, ale jakoś nie mogę się przekonać - ten model znam, wiem jaki jest, wiem że nie zawodzi mnie na trasie, a kupienie "nowego-używanego" to znów loteria. Poza tym, co na niego wsiądę, to mi się fajnie jedzie :) . No, może przydało by się bardziej wyciągnąć do przodu kopytka ale z dorobionym teraz oparciem komfort jest nieporównywalny do oryginału. No i nijak się psuć nie chce, więc nawet nie ma się jak na niego złościć żeby wmówić sobie mus wymiany i się przed sobą usprawiedliwić :D .
A już myślałem, że może się kiedyś spotkają dwa GD i staną obok siebie... :/
Ale życzę radochy z zakupu nowego i żeby był tak pewny jak ten teraz :)


Wróć do „Twoja inna 125”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości