Forum Motocykle 125

Zainspirowany postem kolegi Aardvark'a w podobnie brzmiącym temacie lecz w czasie dokonanym (jest coś takiego? ) zakładam ten wątek... W zamyśle nie ma być to umawianie się może na dokładne miejsce i spotkanie (choć nie ma przeciwwskazań) a raczej na zasygnalizowanie chęci udania się w danym kierunku...
Może pomysłem na trasę będzie też spotkanie w pół drogi...Wszystkie wariacje na ten temat mile widziane

Jestem za

Jutro (czyli we wtorek) wybieram się z Tarnowskich Gór do serwisu w Katowicach na wymianę olejów i montaż nowego kufra. Co prawda to tylko 30 km, ale trochę zimno. Dzisiaj było 5 stopni. Dobrze, że mam bieliznę termiczną Będę w Katowicach ok. 13h powrót ok 16h.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Ameryki nie odkrywam,ale może ktoś jeszcze nie wie..
Poległa nasza forumowa aplikacja, ale podobna funkcje udostępniania swojej lokalizacji mają mapy google. Jeśli ktoś nie jest bardzo wyczulony na punkcie swojej prywatności, może tu udostępnić linka np.przed planowana wycieczką czy spotkaniem forumowym. Linki są ograniczone czasowo lub można je wyłączyć w każdej chwili. Można również nie pozwolić niechcianym użytkownikom na jego wykorzystanie...

Planuję dziś być w Ostródzie i w okolicy szukam noclegu. A jutro planuje być w Radziejowicach.

30km do paczkomatu i ucieczka przed burzą

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

michcron pisze:Planuję dziś być w Ostródzie i w okolicy szukam noclegu. A jutro planuje być w Radziejowicach.

Wszelki duch to przecież Mazowsze!!! To może zatoczysz koło i wpadniesz na małe co nieco.

bob127 pisze:Wszelki duch to przecież Mazowsze!!! To może zatoczysz koło i wpadniesz na małe co nieco.

Nic obiecać nie mogę, gdyż, ponieważ, niejako jadę służbowo. Jutro będę wiedział coś więcej.

bob127 pisze:Wszelki duch to przecież Mazowsze!!! To może zatoczysz koło i wpadniesz na małe co nieco.

No i kicha. Od rana do wieczora obowiązkowe zajęcia. Bob nie było jak się wyrwać .Teraz już wracam.
PS.
Bob już kumam dlaczego tak ciągniesz do górek i winkli. Na Mazowszu to jakoś tak płasko i prosto, i prosto . Nie to co Kaszuby.

Jutro , tj. w niedzielę 25.10 , wybieram się do Szczyrku i Wisły. To ma być ostatnia taka wyprawa w tym roku. Pogoda powinna dopisać.