Forum Motocykle 125

Chciałem wam opisać ciekawostkę jaka przydarzyła się nam podczas oglądania ruin ZAMKU TENCZYN W RUDNIE.
Wyjachaliśmy z Sylwią z Krakowa i kierowaliśmy się na Kryspinów /mała miejscowość na zachód od Krakowa droga 780 /
Potem w prawo na Mników /warto zobaczyć park i jaskinie ale tylko pieszo/dalej na KOPCE , FRYWAŁD i wjeżdża się do
TĘCZYŃSKIEGO PARKU KRAJOBRAZOWEGO. Piękne lasy , zapach i zawsze chłodno droga przyjemna .Dalej na TENCZYNEK .
W TENCZYNKU ulicą Chszanową na RUDNO w RUDNIE w lewo na zamek,dobry podjazd i parking obok zamku.

Parkujemy swojego rumaka i idziemy pod bramę a tu zamknięte z powodu prac "remontowo-rekonstrukcyjnych".
Więc do śrdka się nie udało.
Postanowiliśmy jednak coś zobaczyć więc przez dziurkę w "zasiekach" dostaliśmy się pod mury zamku.
A tam na niektórych kamieniach w murze takie skamieliny.

Zamek jest duży i stoi na dużej i bardzo stromej skarpie.
Lekko nie było.Obejść się całkiem nie dało bo przepaść była przy samym murze więc zawróciliśmy.
Wracając już prawie na wyjściu coś zobaczyłem pod samym murem.

A tam leży sobie / czeka na mnie /LORNETKA
Zaraz internet co to i z kiedy / uwielbiam takie rzeczy/.
Na szybko znalazłem, że to lornetka niemiecka , wermaht,wojska piechoty,przeznaczona na front wschodni do niskich temperatur.
Rok produkcji 1940-1941.
Jestem taki szczęśliwy że musiałem Wam o tym "powiedzieć"
A jeśli ktoś może umiałby zweryfikować te dane to będę wdzięczny.
Pozdrawiamy całe Forum ROURE 125.

tak widać je na zdjęciu przy okularach po pawej i lewej stronie

fvs- to fabryka która to zrobiła w niemczech
"kf"- to symbol specjalnej konserwacji na mróz
to po lewej
po prawej DIENSTGLAS-Lornetki służbowe Wehrmachtu („Dienstglas”)
6x30 -to jej "moc"
153832 - numer seryjny / fajnie jak by po tym się dało określić kto i gdzie z nią wędrował.../
H/6400- NIE WIEM

Zgadza się, to standardowa lornetka Wehrmachtu w wersji kalte fett (smar zimowy), H/6400 to informacja o skalowaniu względem map - na ile części podzielono okrąg (standard niemiecki) Rok produkcji to minimum 1944..
Pozdrawiam!

Tam siedzi stróż ,daje się mu piątkę i wchodzi się na lewo do środka ,obok leży kupa amonitów do wzięcia a pan mówi na nie imunitety przed remontem było otwarte dla wszystkich.Polecam 5km.dalej zamek Lipowiec.

Ktoś zgubił. Zapewne raczej nie tak dawno, bo inaczej okładziny okularów, gumy oczne i sama powłoka lakiernicza byłyby w zupełnie innym stanie.
Jedni gubią, inni znajdują. Masz farta

Kurna przygoda życia :] Warto czasami pójść swoimi ścieżkami, nawet jak ich nie ma