Suzuki van van rv 125

Tutaj możesz pochwalić się swoją 125.
Regulamin forum
Ważne! Jak zakładacie tytuł swojego tematu, podajcie pełną nazwę motocykla. Przykładowo Suzuki RM 125 zamiast samo RM 125. Takie działanie porządkuje forum i zwiększy ilość odsłon waszego tematu.
Sheriff
Plecak
Posty: 20
Rejestracja: 05 maja 2019, 22:18
Imię: Radek
Motocykl: Suzuki RV125 Van Van
Lokalizacja: Bytów

Re: Suzuki van van rv 125

Postautor: Sheriff » 07 maja 2019, 13:31

Hej.
Kilka słów ode mnie.
Użytkuję Van Vana od 2016 roku. Zrobiłem nim od kiedy go mam ok 15 tys. km w tym kilkudniową trasę 1600 km.
http://blogmotocyklowy.pl/van-vanem-w-polske/

To nie jest szybki motocykl, ale żadna 125-ka w sumie nie jest.
Prędkość przelotowa na spokojnie 90 km/h. Ja zazwyczaj lecę ok 90-95. W porywach ponad 100, pod górkę ledwo 80, ale średnią nadrabiam na zakrętach ;)
Uwielbiam jak ten motocykl się trzyma drogi i składa w zakrętach. Na żadnym tak dobrze mi się nie jeździło. W dużej mierze to kwestia szerokich laczków o mocno "półkolistym" przekroju. Bardzo dobrze się trzymają drogi, bardzo dobrze motocykl przerzuca się z lewej na prawą.
6 biegowa skrzynia jest również dużym atutem, szczególnie jeśli zmenimy przednią zębatkę na mniejszą. Biegi robią się krótsze więc musimy częściej mielić, ale za to motocykl staje się zrywniejszy i lepiej przyśpiesza, kosztem oczywiście prędkości maksymalnej, ale tę przy standardowej zębatce na 6 biegu bardzo trudno utrzymać a więc nie jest to kompromis tylko zmiana na plus.
Mały bak powoduje że tankujemy co 150 - 200 km ale z drugiej strony na 125 -ce i tak co mniej więcej taki dystans trzeba sobie zrobić postój żeby tyłek i plecy odpoczęły, a więc postoje planujemy na stacjach benzynowych :D
Moto nadaje się na szutry, leśne drogi. Trochę brakuje mu skoku przedniego zawieszenia na duże dziury a więc szybka jazda po dziurach raczej nie wchodzi w rachubę. Mimo wszystko jest to motocykl ze wszechmiar uniwersalny, o świetnym wyglądzie i świetnej jakości wykonania.
Trochę brakuje obrotomierza i centralnej stopki.
Jeździłem na Yamaha SR 125 2001 i 1998, Honda CM 125 1984, Honda Magna 500 1985, Suzuki GN 125 1998 ale to na Van Vanie czuję się spełniony i szczęśliwy. Cenię go za prostotę konstrukcji i uniwersalność, pozycję do jazdy (można usiąść jak na cruiserze lub jak na enduro) no i za to że dzięki dużym baloniastym oponom wygląda świetnie :D
Fotek nie wrzucam więcej, można zobaczyć na moim blogu :)

Awatar użytkownika
zwiadowca88
Biker
Posty: 262
Rejestracja: 07 paź 2018, 14:11
Imię: Tomasz
Motocykl: Honda Super Cub C125A ED
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Suzuki van van rv 125

Postautor: zwiadowca88 » 09 maja 2019, 7:57

Fajny blog szkoda, że nie napisałeś wcześniej bo to cenne spostrzeżenia. Jednak sam VanVan który znalazłem był dość krótko dostępny, bo gdy wróciłem za drugim razem to już został sprzedany. Ale też mam już swój motorek w końcu i nie mam co narzekać. Też tak tankuję między 150 - 200 km zazwyczaj. Szkoda, że wycofano ten model przez to Euro4. Bez wątpienia jest bardziej uniwersalny niż mój Cub w lesie, ale też daje sobie radę bo jest dość lekki, przy wolniejszej jeździe daje sobie radę na leśnych drogach. Jednak opony seryjne ślizgają się, więc trzeba by je na drogach leśnych szczególnie po jakichś wcześniejszych opadach wymienić na wersję od C90 albo C110. Co prawda sprzęt nie jest aż tak prosty jak starsze generacje C90 i jak VanVan.

Sheriff
Plecak
Posty: 20
Rejestracja: 05 maja 2019, 22:18
Imię: Radek
Motocykl: Suzuki RV125 Van Van
Lokalizacja: Bytów

Re: Suzuki van van rv 125

Postautor: Sheriff » 09 maja 2019, 12:50

zwiadowca88 pisze:Fajny blog szkoda, że nie napisałeś wcześniej bo to cenne spostrzeżenia. Jednak sam VanVan który znalazłem był dość krótko dostępny, bo gdy wróciłem za drugim razem to już został sprzedany. Ale też mam już swój motorek w końcu i nie mam co narzekać. Też tak tankuję między 150 - 200 km zazwyczaj. Szkoda, że wycofano ten model przez to Euro4. Bez wątpienia jest bardziej uniwersalny niż mój Cub w lesie, ale też daje sobie radę bo jest dość lekki, przy wolniejszej jeździe daje sobie radę na leśnych drogach. Jednak opony seryjne ślizgają się, więc trzeba by je na drogach leśnych szczególnie po jakichś wcześniejszych opadach wymienić na wersję od C90 albo C110. Co prawda sprzęt nie jest aż tak prosty jak starsze generacje C90 i jak VanVan.


Norma EURO4 zabiła wiecej fajnych motocykli niestety. Na szczęście jest rynek wtórny ;)

Awatar użytkownika
zwiadowca88
Biker
Posty: 262
Rejestracja: 07 paź 2018, 14:11
Imię: Tomasz
Motocykl: Honda Super Cub C125A ED
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Suzuki van van rv 125

Postautor: zwiadowca88 » 09 maja 2019, 12:52

Sheriff pisze:Norma EURO4 zabiła wiecej fajnych motocykli niestety. Na szczęście jest rynek wtórny ;)


Niestety rynek wtórny jest ograniczony do ilości dostępnych już sztuk. ;)

Sheriff
Plecak
Posty: 20
Rejestracja: 05 maja 2019, 22:18
Imię: Radek
Motocykl: Suzuki RV125 Van Van
Lokalizacja: Bytów

Re: Suzuki van van rv 125

Postautor: Sheriff » 09 maja 2019, 17:24

Wiadomo ale akuratnie jest wysyp Vanków większość w bardzo dobrym stanie i za niezłą kasę więc jest w czym wybierać ;)

Awatar użytkownika
zwiadowca88
Biker
Posty: 262
Rejestracja: 07 paź 2018, 14:11
Imię: Tomasz
Motocykl: Honda Super Cub C125A ED
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Suzuki van van rv 125

Postautor: zwiadowca88 » 09 maja 2019, 17:43

Może teraz i jest większy wybór, ja przed zakupem motorka też brałem Vanka pod uwagę ale nie było w czym wybierać. Był jeden do którego raz się przymierzyłem, w eleganckim stanie z nowszych roczników na wtrysku. Ktoś go oddał w rozliczeniu za nowy sprzęt, chyba z 2016 roku przed wprowadzeniem tego Euro 4, ale gdy tam wróciłem po tygodniu jakoś to już go nie było. Nie wiem ile tak ogólnie Vanków jest na dzień dzisiejszy w Polsce. Ale pewnie jest ich trochę na zachodzie skąd pewnie będą ściągać. Zwłaszcza jeśli utworzą te strefy tzw. ekologiczne dla pojazdów elektrycznych. Coś mi to śmierdzi tym iż będzie się wypychało spalinówki poza obręby centrów, później coraz szerzej aż na podmieścia, czy może wprowadzi abonamenty czy coś takiego na spalinówki. System bankrutuje i będzie coraz więcej tego, już na zachodzie pozbywają się aut z silnikiem diesla. I jest to wręcz epidemia, pewnie po to aby zachód europy wykupił te auta, po czym wprowadzą to u nas :| . Tak pozbyli się silników 2-suwowych, na szczęście można jeszcze kupić napędy paralotniarskie z silniekm 2-suwowym (nowe). Ciężko mi sobie wyobrazić faceta z silnikiem 4-suwowym na plecach :P . A z Vankami domyślam się iż będzie podobnie za kilka lat bo ponoć do 2030 na zachodzie już nie będzie można jeździć w miastach spalinówkami. Więc pewnie będzie można się spodziewać iż będą ściągać tych sprzętów i będą na najbliższe 11 lat.

Sheriff
Plecak
Posty: 20
Rejestracja: 05 maja 2019, 22:18
Imię: Radek
Motocykl: Suzuki RV125 Van Van
Lokalizacja: Bytów

Re: Suzuki van van rv 125

Postautor: Sheriff » 09 maja 2019, 18:33

Nawet jeżeli stanie się tak jak mówisz to nie mogą zabronić poruszać się pojazdom zabytkowym. Mój Vaniek będzie takowym za 9 lat. Zresztą do miasta też mnie specjalnie nie ciągnie ;)
A poza tym z tymi dwusuwami to przesadzasz. Większość 50-tek to dwusuwy nie wspominając o kosiarkach i podkaszarkach :D

Awatar użytkownika
zwiadowca88
Biker
Posty: 262
Rejestracja: 07 paź 2018, 14:11
Imię: Tomasz
Motocykl: Honda Super Cub C125A ED
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Suzuki van van rv 125

Postautor: zwiadowca88 » 09 maja 2019, 19:17

Z dwusuwami nie przesadzam bo orientowałem się w temacie. Dwusuwy nie mogą już napędzać skuterów, podobnie jak zniknął ze sprzedaży VanVan w 2016 roku. Mimo iż w Azji dostępne są dalej nowe. Owszem są jeszcze dwusuwowe kosiarki czy choćby napędy do paralotni. Ale Eurokołchoz czy może poprawniej będzie powiedzieć Czwarta Rzesza, produkuje takich biurokratów. Którzy później mówią ci iż ślimak jest rybą. Być może w końcu stwierdzą iż kosiarki niszczą ziemię. Nie śledzę tych kretynizmów które już powymyślali, jak przykładowo zmniejszenie pojemności spłuczek toaletowych. Mój sprzęcik to miałby do 2030 roku 12 lat. Aktualnie mam samochód na zabytek zrobiony. Myślę iż może nie zakażą nawet 10 letnich pojazdów już wyprodukowanych. A bardziej spodziewałbym się uciążliwości w postaci podatkowych. Co ci po motorku skoro nie będziesz mógł wjechać do żadnego miasta. Z dobrych wieści mógłbym powiedzieć tylko tyle, iż do 2030 roku według mnie ten Eurokołchoz się rozleci :). Od 2020 roku na zachodzie wchodzą strefy z zakazem przemieszczania się po mieście diesli. Stąd ta fala teraz sprzedaży samochodów z silnikiem diesla.

Sheriff
Plecak
Posty: 20
Rejestracja: 05 maja 2019, 22:18
Imię: Radek
Motocykl: Suzuki RV125 Van Van
Lokalizacja: Bytów

Re: Suzuki van van rv 125

Postautor: Sheriff » 09 maja 2019, 20:10

Nigdy nie lubiłem diesli więc mnie to w sumie cieszy. Równie dobrze jutro może być konieć świata więc nie ma sensu patrzeć na to co będzie za 20 lat tylko cieszyć się tym co jest dzisiaj korzystać z tego co jest :)

Awatar użytkownika
zwiadowca88
Biker
Posty: 262
Rejestracja: 07 paź 2018, 14:11
Imię: Tomasz
Motocykl: Honda Super Cub C125A ED
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Suzuki van van rv 125

Postautor: zwiadowca88 » 09 maja 2019, 20:30

Dokładnie trzeba żyć dniem dzisiejszym :) . A co do diesli to ja mam diesla i lubię diesle bo są proste zwłaszcza stare wolnossące bez turbin. Ale turbina też nie jest najgorsza, tylko trzeba je czasem regenerować i to kosztuje.

Nie ciesz się z blokady diesli, czy też utrudniania właścicielom diesli życia. Dziś diesle, jutro benzyniaki... Wszystko widać dąży do przeskakiwania na elektryki. Przykładowo jeden skuter elektryczny Niu GT kosztuje 17.400 zł brutto, rozwija prędkość v-max 70 km/h i potrafi już realnie przejechać 100 km na jednym naładowaniu, teoretycznie ponoć około 150 km ale przy niższej prędkości niż v-max. Pakiet akumulatorów to 4,2 KW/h litowo-jonowych. Cena nowego pakietu to około 5.200 zł brutto, żywotność około 100.000 km. Tym to już na wycieczkę w trasę za bardzo nie pojedziesz na jakieś odludzie... Za cenę tego pakietu baterii na dzień dzisiejszy możesz kupić nowego Rometa K125 i zarejestrować, no i jeszcze zatankować do pełna... Jak i może nawet VanVana


Wróć do „Twoje Suzuki 125”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości