Kymco Downtown 125i ABS

Tutaj możesz pochwalić się swoją 125.
Regulamin forum
Ważne! Jak zakładacie tytuł swojego tematu, podajcie pełną nazwę motocykla. Przykładowo Honda VT 125 zamiast samo VT 125. Takie działanie porządkuje forum i zwiększy ilość odsłon waszego tematu.
bulon123
Skuterzysta
Posty: 241
Rejestracja: 16 sie 2019, 7:12
Imię: Remi
Motocykl: Honda nc700xa
Lokalizacja: Katowice

Re: Kymco Downtown 125i ABS

Postautor: bulon123 » 19 maja 2020, 14:55

Tak właśnie wskazuje konieczność tankowania. U mnie w Satelis 125 też tak było. Tu mas link do instrukcji z Kymco:
https://kymco.pl/kymco/instrukcje-obslugi/

Awatar użytkownika
Tom
Road Racer
Posty: 977
Rejestracja: 22 maja 2018, 11:01
Imię: Tomasz
Motocykl: Kymco Downtown 125i
Lokalizacja: Poznań
Zlot Skulsk IV:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:

Re: Kymco Downtown 125i ABS

Postautor: Tom » 28 maja 2020, 12:53

Prim pisze:Nie wiem czy to już nie kwalifikuje się na osobny dział "Forum Kymco" bo trochę tych maszyn już jest u nas...

Też to zauważyłem ale decyzja zależy od "góry" ;) . Fajnie by było.
--
Wczoraj wleciało jakieś 150 km, jedzie się super. Popędziłem go na płaskim do licznikowego 105 km/h i jeszcze mógł (GPS pokazał: 101) a byłem trochę załadowany. Mimo wszystko najlepiej idzie 85-90. Gęba się nadal cieszy ;)

Awatar użytkownika
Marko7
Easy Rider
Posty: 738
Rejestracja: 13 mar 2017, 22:08
Imię: Marek
Motocykl: Sym GTS 125i, Derbi Terra 125
Lokalizacja: Rogoźno
Kawa u mnie: Tak
Zlot Jeziorsko III:
Zlot Skulsk IV:
Zlot Iłki V:
Zlot Jeziorsko VI:
Zlot Kruszwica VII:
Sulejów - Ósme spotkanie formowe.:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:

Re: Kymco Downtown 125i ABS

Postautor: Marko7 » 28 maja 2020, 13:36

Tom pisze:Też to zauważyłem ale decyzja zależy od "góry" ;) . Fajnie by było.
--
Wczoraj wleciało jakieś 150 km, jedzie się super. Popędziłem go na płaskim do licznikowego 105 km/h i jeszcze mógł (GPS pokazał: 101) a byłem trochę załadowany. Mimo wszystko najlepiej idzie 85-90. Gęba się nadal cieszy ;)


Tom skoro masz taki ładny skuter to pakuj walizki i jutro na spotkanie do Sulejowa przyjezdzaj. Możemy jechać razem.

Awatar użytkownika
Tom
Road Racer
Posty: 977
Rejestracja: 22 maja 2018, 11:01
Imię: Tomasz
Motocykl: Kymco Downtown 125i
Lokalizacja: Poznań
Zlot Skulsk IV:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:

Re: Kymco Downtown 125i ABS

Postautor: Tom » 28 maja 2020, 13:59

Chętnie ale nie dam rady. Sporo innych zajęć.

Awatar użytkownika
Tom
Road Racer
Posty: 977
Rejestracja: 22 maja 2018, 11:01
Imię: Tomasz
Motocykl: Kymco Downtown 125i
Lokalizacja: Poznań
Zlot Skulsk IV:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:

Re: Kymco Downtown 125i ABS

Postautor: Tom » 03 gru 2020, 22:52

Po dokładnym obejrzeniu Downtown'a z zamysłem "gdzie by i jak by zamocować stelaże do sakw", po wielu tygodniach przemyśleń i chyba dziesiątkach rysunków z projektami jak by stelaż miał wyglądać, chyba już wiem gdzie zamocować i w jaki sposób oraz mam plan stelaża który zrobię (jeśli się uda). Co fajne, będzie składany więc nie trzeba będzie go demontować gdy sakw nie będę wozić. No, plany są, wymiary już mam, zaczynam zbierać materiał; najgorzej będzie z wyginaniem rurek bo nie dysponuję i nie mam dostępu do żadnej giętarki :( . Może mi w jakimś warsztacie pogną wg. rysunków 1:1?
Na razie żadnych więcej informacji póki się nie zaczną rodzić ;)

Awatar użytkownika
Tom
Road Racer
Posty: 977
Rejestracja: 22 maja 2018, 11:01
Imię: Tomasz
Motocykl: Kymco Downtown 125i
Lokalizacja: Poznań
Zlot Skulsk IV:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:

Re: Kymco Downtown 125i ABS

Postautor: Tom » 06 cze 2022, 13:04

Aghrrrr..... >:-( , wracam wczoraj z cmentarza a na kierownicy skutera kartka: "Uszkodziłam Panu motocykl. Proszę o kontakt (nr.tel.)". Oglądam, no faktycznie, leżał :-( . Zadzwoniłem, Pani przyjechała, zdenerwowana, przepraszała ale po co się nerwować jak to nic nie da? Spisaliśmy oświadczenie i tyle. Pani po prostu cofała i - tak mówiła - nie zauważyła moto za sobą, popchnęła go o przednie koło i skuter zrobił glebę na chodnik. W efekcie poszła się walić szyba akcesoryjna i bok jest porysowany. Na szczęście nie popękały żadne owiewki (oprócz szyby) i konstrukcyjnie też jest ok, nic nie ściąga, nic nie trze, po prostu się wywrócił.
Dziś złożona sprawa do ubezpieczyciela i mam nadzieję, ze choć na nową szybę będzie.
Żal, ale co robić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

mirage
Maniac Rider
Posty: 2836
Rejestracja: 07 paź 2017, 21:36
Imię: mirek
Motocykl: honda shadow vt 125 r 2000,lub odwrotnie...
Lokalizacja: konin'a okolice
Kawa u mnie: Tak
Drobna naprawa u mnie: Tak
Nocleg u mnie: namiot
Zlot Jeziorsko III:
Zlot Skulsk IV:
Zlot Iłki V:
Zlot Jeziorsko VI:
Zlot Kruszwica VII:
Dąbie - Jedenaste spotkanie forumowe:
Czerna - Trzynaste spotkanie forumowe.:
Gaj Stolarski - Czternaste spotkanie forumowe.:
Sabatówka - Szesnaste Spotkanie forumowe:
Kontaktowanie:

Re: Kymco Downtown 125i ABS

Postautor: mirage » 06 cze 2022, 15:56

Przykre,ale choć odwagi starczyło by się
przyznać.

Awatar użytkownika
Prim
Maniac Rider
Posty: 1152
Rejestracja: 27 lip 2017, 13:24
Imię: Szymon
Motocykl: Kawasaki Versys 650
Lokalizacja: Pyskowice
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kontaktowanie:

Re: Kymco Downtown 125i ABS

Postautor: Prim » 09 cze 2022, 7:54

Tom pisze:Aghrrrr.....

dokładnie to samo pomyślałem po wypadku..."nic tu nerwy już nie pomogą"..
Wkurzenie złapało mnie dopiero na drugi dzień (u mnie związane z bólem itd itd) bo to są takie najgorsze straty jeśli są nie z własnej winy. Człowiek stara się jeździ w miarę bezpiecznie, dmucha na zimne... a tu potem słyszy podobne tłumaczenie w obu przypadkach ..."nie zauważyłam" Nawet głupio powiedzieć Ci że dobrze że nie wziąła Cię na czołówkę tak jak mnie no bo bez znaczenia jak wyglądał wypadek czy na drodze czy na parkingu jak sprzęt uszkodzony.
Wiadomo naprawi się ale...
Jednak mówię za siebie... różnie w życiu może być i obym ja kiedyś kogoś nie "nie zauważył" Tak że złość jak najbardziej słuszna jednak z drugiej strony to nie jest gra komputerowa i tak się nieraz dzieje w realnym świecie.
Mimo wszystko patrząc na Twój skuter sam jestem wkurzony bo takie sprawy mimo że do naprawienia mogą jednak denerwować bo się na to nie ma wpływu ://

Docent
Skuterzysta
Posty: 171
Rejestracja: 26 sie 2020, 9:43
Imię: Dariusz
Motocykl: Yamaha nmax125
Lokalizacja: Radom
Kawa u mnie: Tak
Drobna naprawa u mnie: Tak
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:
Dąbie - Jedenaste spotkanie forumowe:
Bocheniec - Dwunaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Trzynaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Pietnaste spotkanie forumowe.:
Kontaktowanie:

Re: Kymco Downtown 125i ABS

Postautor: Docent » 09 cze 2022, 12:48

Wszystkie plastiki zarysowane powinien ubezpieczyciel pokryć na wymianę na nowe lub malowanie. Jedyną słuszną linią negocjacji jest postraszenie, że najwyżej nie weźmiesz kasy tylko pojedziesz to zrobić w serwisie bezgotówkowo. Wtedy nagle znajdują się dodatkowe PLN - y. Taka moja podpowiedź. Życzę sukcesu z ubezpieczycielem. Przerabiałem to z autem ostatnio.
Co do samego zdarzenia, współczuje i nikomu nie życzę takich przygód. Zdarzają się jednak i nie ma co się denerwować rzeczami, na które nie mamy wpływu.

Jaro111
Easy Rider
Posty: 500
Rejestracja: 03 mar 2020, 4:43
Imię: Jarek
Motocykl: VARADERO 125XL
Lokalizacja: Warszawa wola
Drobna naprawa u mnie: Tak
Dąbie - Jedenaste spotkanie forumowe:
Bocheniec - Dwunaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Trzynaste spotkanie forumowe.:
Gaj Stolarski - Czternaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Pietnaste spotkanie forumowe.:
Kontaktowanie:

Re: Kymco Downtown 125i ABS

Postautor: Jaro111 » 13 cze 2022, 23:16

Tom pisze:Aghrrrr..... >:-( , wracam wczoraj z cmentarza a na kierownicy skutera kartka: "Uszkodziłam Panu motocykl. Proszę o kontakt (nr.tel.)". Oglądam, no faktycznie, leżał :-( . Zadzwoniłem, Pani przyjechała, zdenerwowana, przepraszała ale po co się nerwować jak to nic nie da? Spisaliśmy oświadczenie i tyle. Pani po prostu cofała i - tak mówiła - nie zauważyła moto za sobą, popchnęła go o przednie koło i skuter zrobił glebę na chodnik. W efekcie poszła się walić szyba akcesoryjna i bok jest porysowany. Na szczęście nie popękały żadne owiewki (oprócz szyby) i konstrukcyjnie też jest ok, nic nie ściąga, nic nie trze, po prostu się wywrócił.
Dziś złożona sprawa do ubezpieczyciela i mam nadzieję, ze choć na nową szybę będzie.
Żal, ale co robić.


tak patrzę około pięciu elementów do naprawy (malowania)koszt kilka tyś zł plastiki w serwisie są dostępne od ręki w kolorze i nie sa bardzo drogie przerabiałem to już z donatanem
ja bym się zorientował jaki jest koszt nowych części poczekał na wycenę naprawy i wtedy zadecydował czy brać kasę i trochę zaoszczędzić na wakacyjne wypady czy naprawa bezgotówkowa


Wróć do „Twoja inna 125”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości