Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Tutaj możesz pochwalić się swoją 125.
Regulamin forum
Ważne! Jak zakładacie tytuł swojego tematu, podajcie pełną nazwę motocykla. Przykładowo Honda VT 125 zamiast samo VT 125. Takie działanie porządkuje forum i zwiększy ilość odsłon waszego tematu.
Awatar użytkownika
Prim
Maniac Rider
Posty: 1131
Rejestracja: 27 lip 2017, 13:24
Imię: Szymon
Motocykl: Kawasaki Versys 650
Lokalizacja: Pyskowice
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kontaktowanie:

Re: Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Postautor: Prim » 27 sie 2019, 13:47

Tom. Jakbyś szukał z uwagi na "wyciągnięcie bardziej nóg" czy w ogóle komfort z nogami to w żadnym razie nie zmieniaj - nie polepszysz (wiem bo mam porównanie - a większego już skutra 125 nie ma) Wiesz że GD nie ma "tunelu" między nogami tylko płaską powierzchnię i może tu jest ta różnica. A jeśli chodzi o drugą pozycję na nogi (tą wyżej) to też GD/Miler ma inną ale nie znaczy w żadnym razie gorszą (chyba że jesteś niższy ode mnie to może tak). Nie wiem czego to jest kwestia ale w GD nie miałem z nogami gorzej niż teraz. Ale mi akurat nie o te gabaryty chodziło. Bardziej wiesz w stronę ogólnych rozmiarów skutera - żeby była zachowana jakaś równowaga między jeźdźcem i rumakiem:)
Tylko ta kwestia sprawiała chęć zmiany z GD.
Może nie jestem obiektywny bo "nowy" mam krótko i jeszcze się nie przyzwyczaiłem a GD znam jak własną kieszeń i wiem jak się "ustawić".
Tak że jeśli chodzi o wszystko inne niż ogólny gabaryt no i prędkość przelotowa/maksymalna to nie ma sensu zmieniać (i gdyby nie to to bym został przy GD) Wiesz są plusy i minusy ale wymiennie się one plasują na korzyść GD i "nowego" np kanapa szersza w "nowym" ale jakość materiału kanapy i oparcie pleców już na korzyść GD/Miller ....suma summarum na korzyść "nowego" ale w mojej i tylko mojej ocenie jeśli nie brać pod uwagę ogólnych rozmiarów, prędkości max i przelotowej, WYGLĄDU - no i wiadomo rocznika i przebiegu... (i tyle na razie bo mam "nowego" bardzo krótko i go jeszcze nie znam) ..to nie ma naprawdę co zmieniać sprzętu. Wiadomo "nowy" wypasiony w różne udogodnienia - nie ma co gadać - ale czym więcej tym więcej do ewentualnego zepsucia. Dużo takich udogodnień które mi akurat z racji rozmiaru i tak nic w "nowym" nie dają ALE DLA MNIEJSZEGO JUŻ MEGA POMOCNE - np regulowane klamki hamulca. Doskonała sprawa (jak by mój "plecaczek" miał jeździć nim to nawet ona może sobie klamki dopasować)

Zrobiła się z tego lekka "recenzja" i może ktoś powie off top ale to dotyczy tematu mojego Grand Dinka i ewentualnie może być pomocą dla Toma gdyby miał rozterki (pewnie sam to wszystko wie ale może komuś innemu się przyda) Naprawdę trzeba sobie odpowiedzieć na wiele pytań przy chęci zmiany czy to jest warte. Chyba że ktoś ma inne priorytety, wizję na życie itd. Musimy się różnić bo byśmy się zanudzili :)
To wszystko powyżej to tylko moja subiektywna ocena :)

Tom mam nadzieję że będziesz "kontent" na Millerze i nie znajdziesz w swojej ocenie powodów do zmiany.

Kurcze zabrzmiało to wszystko jakbym wcale nie cieszył się z "nowego"... NIe NIe NIe tak nie jest JESTEM MEGA PODJARANY "NOWYM" !!!

Awatar użytkownika
Tom
Road Racer
Posty: 977
Rejestracja: 22 maja 2018, 11:01
Imię: Tomasz
Motocykl: Kymco Downtown 125i
Lokalizacja: Poznań
Zlot Skulsk IV:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:

Re: Grand Dink 125 - "odkurzaczPrima" :)

Postautor: Tom » 27 sie 2019, 19:28

I jaraj się dalej, bo zmiany w życiu są potrzebne; inaczej będzie nudno ;) .

Co do kopytek - ja mam 182 wzrostu i to jest chyba graniczny wzrost na tym modelu (wiadomo, Koreańce są ogólnie niżsi a specjalnych wersji dla Europy nie robią :D ). Z początku miałem problem z plecami bo nie mogłem nóg wyciągnąć, ale organizm się przyzwyczaja i już jest dobrze. Co prawda 300 km za jednym zamachem pewnie bym nie dał rady ale z małymi przerwami już tak. Dołożenie oparcia dla siebie diametralnie zmieniło pozycję i wygodę jazdy. Minus ten, że chcąc jechać z plecaczkiem, muszę go zdemontować.

Ciekawym, co żeś tez upolował? Ja jeśli już, to celuję w "SYM GTS" lub "Kymco Downtown/X-Town". Podoba mi się (a po przymiarce nawet bardzo) "Yamaha X-Max" ale cena nie dla mnie :(


Wróć do „Twoja inna 125”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość