Forum Motocykle 125

Witajcie. Od kilku tygodni użytkuję Hondę PCX 125 2021. Zalety, w porównaniu z YAmaha nmax, którą jeździłem wcześniej (72000 km/3,5 roku) :
1. lepsze światła, można śmiało jechać w nocy
2. Większe koło przednie i bardziej miękkie zawieszenie (oczywiście kto co lubi) ale nierówności wybiera lepiej
3. Podsterowny (ja wolę)
4. większy bak - 8.1 l vs 6.6 Yamaha namx 2017-2020, i 7,1 Yamaha nmax 2021 i tym samym zasięg - nie trzeba rozglądać się za stacją benz po 250 km, co może być kłopotliwe na niektórych autostradach lub małych drogach powiatowych. Ja woziłem kanister 2 l pod siedzeniem, gdzie miałem tez ubranie przeciwdeszczowe, co skutkowało tym, że ubranie p. deszczowe permanentnie śmierdziało benzyną.
5. bęben zamiast tarczy z tyłu (Yamaha ma tarczę przód i tył) - więc niby gorzej, ale nie czuję różnicy w hamowaniu (fakt ze jezdze spokojnie i defensywnie)
6. Dostep bezkluczykowy i system start - stop, w nowej Yamasze też chyba są, w starej nie było, ale to akurat uważam za mało przydatne rzeczy - raczej gadżety.
Pozdrawiam. Wiktor

A i siedzenie wygodniejsze - tyłek boli mnie po 100-130 km, jak zejde to przestaje i mogę znów jechać 80-120 km. W yamasze jak zaczął boleć to juz nie przestawał mimo odpoczynków - coraz częstszych

Zdjęcia

cd.