Forum Motocykle 125

Czy oprócz dźwięku zauważyłeś jakąś różnicę w pracy silnika czy wszystko chodzi bez zmian?

Nic w pracy silnika się nie zmieniło ale troszkę lepiej reaguje na gaz i ciut mniej się grzeje ale też możliwe że poprostu się dotarł gdy kupowaliśmy go tydzień temu miał 700 nabite teraz 1100.

Wczorajszy test v-max romka. Fabryczny napęd . Lekkie wzniesienie 8000 obrotów prędkość licznikowa 105km/h . Więcej niż 8000 się nie kręci czy w trasie czy na postoju - moduł? . Co wasze romki na to?
Pozdrawiam.

Luksus: używaj opcji edytuj zamiast pisać posta pod postem

Bardzo możliwe że w module masz blokadę. Ja mam co prawda inny motorek, ale kiedy w trasie próbowałem kręcić go powyżej 8000 nagle silnik cichł (brak iskry?) Obroty spadały i ożywał. Prosta blokada ale zabezpiecza silnik przed rozbiegnięciem się.

siedziałem na sprzęcie Bobany muszę przyznać że bardzo wygodna kanapa w Romku jest.

Po 100 km juz nie

Romet Soft Chopper jak i Junak 121 nie mają żadnej blokady do tej wartości. 8 tyś to ich zakres mocy maksymalnej, nie maksymalne obroty, powinien kręcić zdecydowanie wyżej. Prawdopodobnie silnik nie ma siły na 5 biegu ciągnąć do wyższej wartości, tylko ciekawe dla czego także na biegu neutralnym i niższych..?

Obroty kończą się na 8000 tyś. nie ważne jaki bieg czy neutral. Popytałem znajomych znachorów w okolicy i dowiedziałem się że moduły nie tyle są blokowane co dostrojone do silnika który pełną moc uzyskuje przy 7500 tyś. Więc nie ma potrzeby żeby się kręcił wyżej nie wiele by to dało co najwyżej większy apetyt na paliwo i większe zużycie silnika. Można zakupić tzw. odblokowany ale odradzili mi. Co wy na to? Pozdrawiam.

Dziwna sprawa bo spośród kilkunastu Junaków 121 na forum Junaka każdy kręcił sporo ponad 9 tys.. Ten silnik moc maksymalną osiąga przy 8000-8100 obrotów.

Z drugiej strony skoro dobrze jeździ to po co się nad tym zastanawiać.
Pozdrawiam!

Pozdrawiam. Nastukane koło 10000 km . Coś bym przerobił oświetlenie zegarów bo orginalny niedoświetla i brzydko wygląda. Na dzień dobry wymienić koniecznie szpilki przy wydech-silnik skubane urywają się i kłopot jest. Opony tragiczne wg mnie także wymienić. Sprawdzić śruby wszelakie ja tylko zgubiłem śrubę od wyłącznika zapłonu przy bocznej stopce. Akumulator na żelowy i pali aż miło bo standardowy dwa sezony wytrzymał ledwo ledwo. Zmieniłem zębatkę napędową na 16 i drgania mniejsze , przyjemniejszą jazda a mocy tylko troszkę mniej. Co więcej łańcuch i zębatka tylna szybko znika .... A i świece warto wymienić a fajkę pozbawić blaszki bo generują się jakieś zaniki zapłonu