Forum Motocykle 125

Takiego zmajstrowałem. Kosze, gmole, przeróbki to moje hobby. Seryjny sprzęt mnie mierzi po paru metrach jazdy, a stwierdzenie "zachować oryginał" jest dla mnie przejawem masochizmu. Ten egzemplarz ewoluował przez 5 lat, w tym czasie był ciągle w użytkowaniu i ze 3 razy całkowicie przebudowany. Zamiast szukać różnic między oryginałem a nim, łatwiej znaleźć podobieństwa, niewiele ich zostało.
Kosz jest czeski, z powiekszonym bagażnikiem. Rama, zawieszenie kosza mojej produkcji, wynik wielu doświadczeń i konstrukcji (nie pamietam ile wózków zrobiłem). Rama motocykla częściowo oryginalna, częściowo mojej produkcji - wzgledy sztywności, symetrii (oryginał był z tym nabakier), przeznaczenia pod bagaż. Błotniki stalowe, bak odratowany WFM ze złomu, miał wycięty wlew, wspawałem wiec płaski wles z Zetki, co umożliwiło wożenie tankbaga mimo klasycznego kształtu. Hamulec prawego koła sprzężony z tylnym, usztywnione zawieszenie pozwala przejechać całe kilometry z koszem w powietrzu. Dłubnięty silnik, elektryka położona od nowa kablami o normalnych przekrojach i normalnych materiałów, z kontrolek pozostala tylko kontrolka luzu (wmontowana miesiąc temu dla kolegi - ja nie potzrebuję) i prędkościomierz z licznikiem, elektroniczny żeby móc mu wierzyć. Kufry boczne to hermetyczne skrzynie z laminatu szklano-epoksydowego, pancerne obudowy po szwedzkich radiostacjach. Na kierownicy grzanetki, lusterka na długich ramionach.
Wiele szczegółów, których nie pamietam, w opisach na mojej strownie http://www.grzegorski.net

Świetny projekt! Widać tu ogrom poświęcenia i pasję. Na stronce wiele ciekawostek, biorę się za czytanie. Pozdrawiam ;)

Super!

ja pierdo... super wpadnij do Wrocka do mnie na grila chętnie sie przejadę w koszu :)

artur2 pisze:ja pierdo... super wpadnij do Wrocka do mnie na grila chętnie sie przejadę w koszu :)

Projekt i wykonanie zarąbiste! Fajnie, że są u nas tacy pasjonaci jak Ty. Popieram takie inicjatywy choć sam jestem konserwatywny jeśli chodzi o motoryzację i jakiekolwiek przeróbki. artur2 mam wrażenie, ze chodzi Ci coś innego po głowie i już niemal widzę jak grzebiesz coś przy swoim motorze, że niby tłumiczki dla poprawy brzmienia, a zaraz okaże się, że wyjedziesz trajką z garażu. :) i wtedy to ja na grila i jazdę próbną HyosungTrike zapraszam

Wczoraj mijałem się z koszem ale to było albo bmw albo ta ruska podróbka dniepr mińsk czy ural albo coś.. czadzik :) \

Ożeż Ty orzeszku...
Aż zajrzałem na chwilkę na stronę z ciekawości i z tej chwilki zrobiły się 2 godziny.
Dobrze się czyta i ogląda takie rzeczy, zwane wydumkami z Fabryki Maszyn Dziwnych.
Jutro powracam do lektury. Warto !

Bardzo ciekawy i oryginalny Romet. Pozdrawiam