mirage pisze:Rozumiem!
Kiedy wsiadłem pierwszy raz na swój
motocykl,a bez doświadczenia praktycznie,
jeszcze u sprzedawcy,na placu do jazdy
kontrolnej - miałem wiatr we włosach i pełne
nogawki strachu,bo Moto nie kupione jeszcze,
A nawet 4 biegu nie włączyłem...
...ale jechałem!
Tobie pójdzie sprawnie, masz już objechanie!
I życzę wielu kilometrów w satysfakcji i frajdy z
każdego pokonanego zakrętu,czy to z
przeciwskrętem,czy nie - tylu powrotów,ile
wyjazdów!
Dziękuję i wzajemnie