Forum Motocykle 125

Tak tylko zaczepnie ... planuję wypad w Biesy pod namiot. Założenie: czwartek - niedziela (plan na Boże Ciało, a kiedy wypali, to się zobaczy). Nocleg w Cisnej - pole namiotowe "Tramp". Plan na 2 dni pobytu na miejscu i jazdy (wersja robocza ofc):

Pierwszy dzień pobytu (piątek - 240km):
https://pl.mapy.cz/s/pakogenele

pkt 2 - Ławeczka Majstra Biedy
pkt 3 - Deskal - Kino Końkret, nie wiem, czy otwarte
pkt 4 - Cerkiew w Smolniku
pkt 5 - Deskal widoczny od drogi, postój na przystanku
pkt 6 - Deskal na stodole - priv posesja, rozglądać się po prawej
pkt 7 - Deskal na stodole - priv posesja, rozglądać się po lewej
pkt 8 - Deskal na stodole, trzeba skręcić od głównej w lewo (Bezmiechowa górna) i zaraz stodoła po lewej
pkt 9 - Deskal na trasie na Bezmiechową - powinny być dwa blisko, na stodołach (można podskoczyć na szybowisko)
pkt 10 - Deskale na zabudowaniach "Myczkowianka Sadyba"
pkt 11 - Deskal na starym domu, przystanąć na przystanku albo poboczu
pkt 12 - Orlen, tankowanie
pkt 13 - punkt widokowy na Góry Słonne
pkt 14 - Deskal "Kosiarz" na stodole, ze 150m od głownej polną drogą (byłem tu w deszczu)
pkt 15 - Wieża widokowa „Szczerbanówka”

Drugi dzień pobytu (sobota - 200km):
https://pl.mapy.cz/s/nerazusoko

pkt 2 - dzwonnica w Terce
pkt 3 - wieża widokowa w Zawozie
pkt 4 - ruiny cerkwi - Berezka
pkt 5 - ruiny dworku Wincentego Pola
pkt 6 - ruiny cerkwi w Tarnawie Górnej
pkt 7 - ruiny klasztoru Karmelitów bosych w Zagórzu
pkt 8 - Orlen, tankowanie
pkt 10 - stara cerkiew w Komańczy

No i zasadnicze pytanie, czy ktoś by był chętny? I ewentualnie jakieś dopowiedzenia, co można by włączyć w trasy (wszelkie sugestie miło widziane)? Zasada jedna, dzień pierwszy głównie poświęcony deskalom Andrejkowa, dzień drugi, wolna amerykanka (lubię ruiny).

Fajna Maro inicjatywa. Moje klimaty. Precyzyjnie opracowane trasy z uwzględnieniem przedmiotowego celu zwiedzania
Będę obserwował. Zobaczę, czy wyrobię się, bo wcześniejszy weekend od czwartku jest XVII Ogólnopolskie Spotkanie ROUTE 125 w okolicach Uniejowa. Te spotkania są dla mnie priorytetem i martwię się, patrzę, żeby nic mi nie pomieszało planów. Jeżeli tylko sprawy prywatne będę miał w granicach normy, to postaram się zaliczyć jeden i drugi wyjazd

Też o tym zlocie myślałem, ale mogę nie wyrobić. Tak się złożyło, że na kwieceń i maj mi sporo wyjazdów wpadło. Dość powiedzieć, że pewnie mnie na otwarciu sezonu w Sandomierzu nie będzie. 26-28 kwietnia wybieram się do Warki na rozpoczęcie sezonu grupy Motocyklem pod namiot. Wezmę 2 dni urlopu (29-30) i cały tydzień dla mnie ... jeszcze nie wiem, gdzie, ale oby tylko pogoda dopisała ... W połowie maja trzeba się wybrać w okolice Nidy, przepięknie jest tam wtedy. No a później weekend Bożego Ciała. Plany wielkie, ale co się uda, to się zobaczy ...