pavlak556 pisze:Dotarłem spokojnie do domku . Podziękowania dla Sławka za organizację i świetne prowadzenie . Gratulacje dla wnucząt że udało im się znieść kiepskie dowcipy i towarzystwo dwóch zgredów.
Tym milsze dla mnie, jak ekipa zadowolona. Podziękowania dla Pawła, wnucząt (Emilki, Eryka) za towarzystwo, świetny wspólny "wypad"
Dzisiaj na Przystań, przyjechał do nas, tak jak zadeklarował Ryszard (Pysiu). Dzięki wielkie za chęć spotkania, towarzystwo i przewodnictwo w drodze powrotnej, przez fajną, a mniej oklepaną część Bieszczad. Jechaliśmy po wschodniej granicy. Po drodze zajechaliśmy do kolejnego telewizyjnego ulubieńca, czyli Żmija. Zobaczyliśmy jego galerię, gdzie posiedzieliśmy z nim rozmawiając. Naprawdę, świetny "gość". Dalej pojechaliśmy przez Przemyśl. Pysiu nas odprowadził. Paweł odbił na A4 w kierunku Krakowa, a ja z Rysiem do Jarosławia, gdzie ja odskoczyłem w kierunku Niska, a Rysiu Przemyśla. Dzięki wielkie Na koniec kilka fotek...