Montaż gniazda zapalniczki/ demontaż baku

Awarie i serwis twojego motocykla.
Regulamin forum
Ważne! Podawajcie tytuł tematu według następującego schematu: pełna nazwa motocykla - opis problemu np. Junak 121 - nie chce odpalać.
nem0
Plecak
Posty: 43
Rejestracja: 04 mar 2018, 13:53
Imię: Grzegorz
Motocykl: Junak Racer
Lokalizacja: Wrocław
Kawa u mnie: Tak
Drobna naprawa u mnie: Tak
Zlot Jeziorsko VI:

Montaż gniazda zapalniczki/ demontaż baku

Postautor: nem0 » 19 lut 2020, 18:51

Przymierzam się do montażu gniazda zapalniczki w moim moto. Znalazłem już dobre miejsce pod zegarem. Zdecydowałem też, że podłączę gniazdo bezpośrednio do aku (oczywiście z bezpiecznikiem na plusie). W ramach wygodnego i ładnego prowadzenia kabli (a przy okazji sprawdzenia stanu reszty) mam zamiar ściągnąć bak i poprowadzić kablozę środkiem do główki ramy i na kierownicę.
Tu pojawia się problem, bo o ile wiem jak sam bak jest zamontowany (dwie śruby pod siodłem i potem szarpiemy do tyłu w celu zdjęcia go z "grzybków"), to mam problem z resztą flaków, czyli przewodami paliwa i elektryką. Przeprowadzał ktoś może podobną procedurę i orientuje się co trzeba odpiąć i w jakiej kolejności? Motocykl to Junak Racer, wersja na wtrysku.

Awatar użytkownika
andre967
Uczeń
Posty: 143
Rejestracja: 25 kwie 2017, 11:11
Imię: Krzysztof
Motocykl: Romet RX STREET 125
Lokalizacja: Elbląg

Re: Montaż gniazda zapalniczki/ demontaż baku

Postautor: andre967 » 20 lut 2020, 7:22

UWAGA: Gniazdo ładowania potrafi rozładować akumulator. Polecam założyć dodatkowo pstryczek ( np włącznik kołyskowy). W moim Romku o ile pamiętam to przy ściąganiu baku odczepiałem wężyk od kranika paliwa i kostkę czujnika poziomu paliwa ,który właśnie był do wymiany.

pysiu
Maniac Rider
Posty: 1346
Rejestracja: 14 lut 2017, 11:28
Imię: Ryszek
Motocykl: Zipp Raven 125 Lux i inne
Lokalizacja: Przemyśl i okolice
Drobna naprawa u mnie: Tak
Zlot Złoty Potok II:
Zlot Iłki V:
Zlot Jeziorsko VI:
Sulejów - Ósme spotkanie formowe.:
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:
Bocheniec - Dwunaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Trzynaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Pietnaste spotkanie forumowe.:
Sabatówka - Szesnaste Spotkanie forumowe:
Kontaktowanie:

Re: Montaż gniazda zapalniczki/ demontaż baku

Postautor: pysiu » 20 lut 2020, 14:17

Na alledrogo znalazłem gniazdo zapalniczki + 2 x usb a między gniazdami wyświetlacz woltomierz. Podpięte pod akumulator, oczywiście z bezpiecznikiem i wyłącznikiem na obudowie.

kpl
Skuterzysta
Posty: 191
Rejestracja: 21 gru 2018, 14:20
Imię: Krzysztof
Motocykl: Suzuki GZ 125 Marauder; Honda VT 750
Lokalizacja: Warszawa
Zlot Jeziorsko VI:
Zlot Kruszwica VII:
Sulejów - Ósme spotkanie formowe.:
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:
Dąbie - Jedenaste spotkanie forumowe:
Bocheniec - Dwunaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Trzynaste spotkanie forumowe.:
Gaj Stolarski - Czternaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Pietnaste spotkanie forumowe.:
Sabatówka - Szesnaste Spotkanie forumowe:
Kontaktowanie:

Re: Montaż gniazda zapalniczki/ demontaż baku

Postautor: kpl » 20 lut 2020, 15:03

pysiu pisze:Podpięte pod akumulator, oczywiście z bezpiecznikiem i wyłącznikiem na obudowie.

A ja zrobiłem trochę inaczej.

Podłączyłem do akumulatora (do obu zacisków) krótki przewód, z bezpiecznikiem na plusie. Przewód zakończyłem wtykiem, który umieściłem pod lewym bocznym, plastikowym deklem pod siedzeniem.
Oddzielnie założyłem instalację do gniazdka zasilającego USB. Kabel do USB zakończyłem wtyczką, którą umieściłem pod tymże samym deklem.
I teraz, jeśli potrzebuję zasilania USB w czasie jazdy (co zdarza się bardzo rzadko), to zdejmuje dekiel, wkładam wtyczkę do wtyku i działa.

Wartość dodaną takiej instalacji jest to, że kiedy potrzebuję podładować akumulator (do którego u mnie dostęp jest paskudnie niewygodny), to biorę prostownik, którego przewód 12V zakończyłem wiadomą wtyczką (zamiast krokodylków) i podłączam do wtyku pod deklem. I się ładuje.

K.

pysiu
Maniac Rider
Posty: 1346
Rejestracja: 14 lut 2017, 11:28
Imię: Ryszek
Motocykl: Zipp Raven 125 Lux i inne
Lokalizacja: Przemyśl i okolice
Drobna naprawa u mnie: Tak
Zlot Złoty Potok II:
Zlot Iłki V:
Zlot Jeziorsko VI:
Sulejów - Ósme spotkanie formowe.:
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:
Bocheniec - Dwunaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Trzynaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Pietnaste spotkanie forumowe.:
Sabatówka - Szesnaste Spotkanie forumowe:
Kontaktowanie:

Re: Montaż gniazda zapalniczki/ demontaż baku

Postautor: pysiu » 20 lut 2020, 19:04

Nie wpadłem na to zdublowanie, choć dzięki posiadaniu ładowarki oximiser (był tam taki przewód z gniazdo/wtyk) też wyprowadziłem gniazdo ładowania na zewnątrz obudowy akumulatora.

nem0
Plecak
Posty: 43
Rejestracja: 04 mar 2018, 13:53
Imię: Grzegorz
Motocykl: Junak Racer
Lokalizacja: Wrocław
Kawa u mnie: Tak
Drobna naprawa u mnie: Tak
Zlot Jeziorsko VI:

Re: Montaż gniazda zapalniczki/ demontaż baku

Postautor: nem0 » 20 lut 2020, 20:24

Do akumulatora mam akurat dobry dostęp. Do przemyślenia jest sprawa włącznika, chociaż myśle, że nie ma jakiegoś dużego strachu (mam kopkę).
Bardziej mnie interesuje sprawa z bakiem. Nie wiem czy np. pompa wtrysku zatrzyma mi zupę w baku, czy szykować coś na zlanie. Ile dokładnie przewodów mam do odłączenia itp. Będę to robił pierwszy raz i wolałbym uniknąć stresów z siurajacym paliwem.

kpl
Skuterzysta
Posty: 191
Rejestracja: 21 gru 2018, 14:20
Imię: Krzysztof
Motocykl: Suzuki GZ 125 Marauder; Honda VT 750
Lokalizacja: Warszawa
Zlot Jeziorsko VI:
Zlot Kruszwica VII:
Sulejów - Ósme spotkanie formowe.:
Bocheniec - Dziewiąte spotkanie forumowe.:
Kruszwica - Dziesiąte spotkanie forumowe.:
Dąbie - Jedenaste spotkanie forumowe:
Bocheniec - Dwunaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Trzynaste spotkanie forumowe.:
Gaj Stolarski - Czternaste spotkanie forumowe.:
Czerna - Pietnaste spotkanie forumowe.:
Sabatówka - Szesnaste Spotkanie forumowe:
Kontaktowanie:

Re: Montaż gniazda zapalniczki/ demontaż baku

Postautor: kpl » 21 lut 2020, 14:13

nem0 pisze:Do akumulatora mam akurat dobry dostęp. Do przemyślenia jest sprawa włącznika, chociaż myśle, że nie ma jakiegoś dużego strachu (mam kopkę).
[...]Nie wiem czy np. pompa wtrysku zatrzyma mi zupę w baku, czy szykować coś na zlanie. [...].


Hmmm,
1. Kopka do końca nie rozwiązuje problemu. Nie jestem pewien jak to jest teraz (ech, te nowoczesne technologie), ale dawniej rozładowanie akumulatora do zera walnie przyczyniało się do jego zniszczenia (zasiarczenie).
2. Jeśli masz wtrysk, to możesz mieć problem z uruchomieniem silnika przy rozładowanym akumulatorze - nie będzie energii do zasilania pompy paliwa i systemu wtryskowego. Nie bez kozery producenci współczesnych aut zabraniają zapalania "na pych".

A więc osobiście doradzałbym jakiś wyłącznik - albo wodoodporny pstryczek, albo wtyczka-gniazdko, jak ja zrobiłem.
K.

Awatar użytkownika
Zdroyek
Plecak
Posty: 59
Rejestracja: 23 sty 2020, 15:29
Imię: Maciek
Motocykl: VT125 > VTX1300S
Lokalizacja: WWL

Re: Montaż gniazda zapalniczki/ demontaż baku

Postautor: Zdroyek » 21 lut 2020, 14:47

ja zamowiłem u chinola od razu gniazdo z wyłacznikiem - nie trzeba kombinowac - koszt 16 zł - tylko czas oczekiwania długi

nem0
Plecak
Posty: 43
Rejestracja: 04 mar 2018, 13:53
Imię: Grzegorz
Motocykl: Junak Racer
Lokalizacja: Wrocław
Kawa u mnie: Tak
Drobna naprawa u mnie: Tak
Zlot Jeziorsko VI:

Re: Montaż gniazda zapalniczki/ demontaż baku

Postautor: nem0 » 21 lut 2020, 19:09

Na rodzimym rynku widziałem też takie combo USB+włącznik. W sumie w tym gnieździe i tak by siedziała cały czas ładowarka USB, wiec temat do przemyślenia.
Rozładowanie aku już przeżyłem. Wprawdzie nie do zera, ale miał ledwo ponad 10v (późniejsza diagnoza wykazała przebicie na wiązce, wymienili cała w ramach gwarancji). Dla wtrysku na pierwsze zassanie + kopka wystarczyło. Po tym incydencie aku poszło do sprawdzenia i działa do dzisiaj.


Wróć do „Warsztat”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości