Ups, widzę że cześć mojego zdania uciekła... Chciałem napisać że efekty marne, próbowałem tą metodą, ale to wygląda jak amatorsko zrobione poprawki.
Faktycznie, najlepsze rozwiązanie to malowanie plastików. Polecam do czarnych plastików kokpitu i fartucha, farbę strukturalną Boll. Super kryje małe uszkodzenia i ładnie wyglada, prawie jak fabrycznie.
Renowacja plastików - satelis 125
Regulamin forum
Ważne! Podawajcie tytuł tematu według następującego schematu: pełna nazwa motocykla - opis problemu np. Suzuki RM 125 - nie chce odpalać.
Ważne! Podawajcie tytuł tematu według następującego schematu: pełna nazwa motocykla - opis problemu np. Suzuki RM 125 - nie chce odpalać.
Re: Renowacja plastików - satelis 125
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- michcron
- Maniac Rider
- Posty: 2450
- Rejestracja: 13 kwie 2017, 12:00
- Imię: Michal
- Motocykl: Hyosung GV 125
- Lokalizacja: Gdańsk/Przywidz
- Kawa u mnie: Tak
- Drobna naprawa u mnie: Tak
- Nocleg u mnie: pokój lub namiot
- Zlot Jeziorsko I:
- Zlot Jeziorsko III:
- Zlot Skulsk IV:
- Zlot Iłki V:
- Zlot Jeziorsko VI:
- Zlot Kruszwica VII:
- Sulejów - Ósme spotkanie formowe.:
- Czerna - Trzynaste spotkanie forumowe.:
- Gaj Stolarski - Czternaste spotkanie forumowe.:
- Czerna - Pietnaste spotkanie forumowe.:
- Forumowy gospodarz:
- Kontaktowanie:
Re: Renowacja plastików - satelis 125
Ja do kokpitu w aucie użyłem lakieru dorobionego w sklepie z lakierami. Dobrali kolor, połysk a raczej mat. Kokpit po malowaniu wygląda jak nowy. Mam go 4 lata, żadnych odbarwień od słońca, uszkodzeń. Taki lakier jest dwuskładnikowy (utwardzacz) jest mocniejszy od spraju. Może te plastiki w moto też tak można by było?
Jak kolega jest zadowolony z metody opalarką to też dobrze. Zawsze jakiś nowy patent, pomysł, więc gradki za podzielenie się z nami pomysłem.
Jak kolega jest zadowolony z metody opalarką to też dobrze. Zawsze jakiś nowy patent, pomysł, więc gradki za podzielenie się z nami pomysłem.
Re: Renowacja plastików - satelis 125
Pewnie że można. Z resztą kolega Waldi ładnie opisał jak profesjonalnie odnowił lakier swojego Sata : post1983.html#p1983
Re: Renowacja plastików - satelis 125
Prawda jest taka że po tej metodzie plastik potraktowany opalarką wygląda na pewno lepiej niż 10letni plastik wypłowiały od słońca. Co do specyfikow to raz praktykowałem z ciekawości o efekt Czrenidło do opon. Na oponach się trzyma nawet po jezdzie w deszczu ale na plastikach po kontakcie z wodą robią się smugi więc lipa. U mnie malowanie odpadalo gdyż podłoga gdzie trzyma sìę nogi to jeden wielki element który ciàgnie się pod samą kierownice.Jakbym pomalował cały element to pod nogami lakier by zbyt długo nie był lśniący
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości